Jarosław Niezgoda oskarża Marka Citkę o sfałszowanie podpisu. Jest zawiadomienie do prokuratury
2021-07-17 18:01:57; Aktualizacja: 3 lata temu
Jarosław Niezgoda powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez swojego byłego agenta Marka Citkę - donosi portal „WP SportoweFakty“.
Współpraca obu panów zakończyła się oficjalnie na początku 2020 roku. Zabiegał o to Niezgoda, który wypowiedział umowę 47-latkowi, nie będąc zadowolonym z jego usług. Citko miał przed nim zataić część rozliczeń z Legią Warszawa.
W styczniu 2020 roku Niezgoda sfinalizował przenosiny ze stołecznego klubu do Portland Timbers. To właśnie ten transfer stanowi podstawę trwającego sporu pomiędzy piłkarzem a Citką.
Aktualni przedstawiciele Niezgody są przekonani, że były reprezentant Polski nijak nie przyczynił się do finalizacji tej transakcji. Z tego powodu nie należy mu się żadna prowizja. Inne zdanie ma oczywiście Citko, który wycenił swój wkład w ten transfer na 700 tysięcy dolarów.Popularne
26-letni napastnik dopatrzył się przy tym nieścisłości w dokumentacji. Jego zdaniem Citko sfałszował podpis swojego klienta na jednym z dokumentów, na których tego podpisu być nie powinno.
Niezgoda wraz ze swoim prawnikiem wniósł do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Citce grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.