Javier Tebas: Joan Laporta nie powinien być w zarządzie federacji
2023-03-22 00:36:56; Aktualizacja: 1 rok temuJavier Tebas, prezes LaLigi, ponownie skomentował doniesienia w sprawie José Marii Enriqueza Negreiry i FC Barcelony, która korzystała z pomocy byłego wiceszefa sędziów w Hiszpanii. Zdaniem działacza wobec najnowszych doniesień Joan Laporta nie powinien dłużej zasiadać w zarządzie federacji.
77-latek w latach 2001-2018 oficjalnie pełnił rolę doradcy w zakresie sędziowania. Za swoją działalność Hiszpan otrzymywał od FC Barcelony wynagrodzenie. Tylko przez dwa ostatnie lata jego spółka zgarnęła 1,4 miliona euro.
Negeira napotkał trudności w rozliczeniu podatku, a sprawą zajęła się prokuratura. „Blaugrana” przekazała dokumentację, jednak nie była w stanie przedstawić dowodów na charakter relacji zawodowej z byłym wiceprzewodniczącym Komitetu Technicznego Sędziów.
Idąc tym tropem, zaczęto podejrzewać, że utytułowany klub mógł czerpać korzyści sportowe, wobec czego oskarżono podmiot o przekupywanie sędziów oraz fałszowanie dokumentacji.Popularne
Javier Tebas nie kryje swojego niezadowolenia z całej sytuacji i liczy, że lider bieżącego sezonu hiszpańskiej LaLigi zostanie odpowiednio ukarany.
Przy okazji najnowszego wystąpienia wezwał on Luisa Rubialesa do wydalenia Joana Laporty z zarządu Królewskiego Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej.
– W federacji mamy dyrektora będącego prezesem klubu, który od 20 lat płaci wiceprezesowi sędziów i nie powinien być w zarządzie, ale to już zależy od jego członków – powiedział prezes LaLigi.
Tebasowi nie od dzisiaj nie po drodze z Laportą, który optuje za startem Supeligi. Gdyby prezydent „Dumy Katalonii” zmniejszył swoje wpływy w hiszpańskiej piłce, byłoby to oczywiście jemu na rękę.
– Myślę, że Luis Rubiales powinien go odwołać – dodał.
Po raz pierwszy 60-latek był sternikiem ekipy z Camp Nou w latach 2003-2010. Wrócił w 2021 roku. Nie może jednak odpowiadać karnie, ponieważ obecne przepisy zostały wprowadzone poza wspomnianym okresem.
***