Javier Tebas: Lionel Messi mógł zostać w Barcelonie. To decyzja Joana Laporty

2021-09-12 13:47:00; Aktualizacja: 3 lata temu
Javier Tebas: Lionel Messi mógł zostać w Barcelonie. To decyzja Joana Laporty Fot. LaLiga.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Sport

Javier Tabas, prezes LaLigi, w najnowszym wywiadzie skomentował ostatnie wydarzenia w hiszpańskiej piłce, w tym odejście Lionela Messiego z Barcelony.

Lionel Messi przez długi czas czekał, aż „Duma Katalonii” zdoła tak poukładać liczby w kontrakcie, aby mogła potem zarejestrować swojego kapitana. Gdy wszystko wydawało się być ustalone, wówczas klub wypuścił komunikat o konieczności rozstania z Argentyńczykiem.

Zdaniem Tebasa tego wszystkiego można było uniknąć, godząc się na porozumienie z CVC, zewnętrznym funduszem inwestycyjnym.

– Wiedzieliśmy, że pewnego dnia to się wydarzy. Tak jak wtedy, gdy odeszli Cristiano Ronaldo, Guardiola, Mourinho. Wielkim szczęściem było posiadanie dwóch najlepszych piłkarzy na świecie w dwóch najlepszych klubach na tym globie. Jako LaLiga mogliśmy to wykorzystać, aby zaznaczyć swoją pozycję w światowej piłce. Być może odejście Messiego było bardziej bolesne, bo osobiście uważam go za najlepszego zawodnika w historii i nie zasługiwał na to, aby rozstać się w ten sposób nie tylko z Barceloną, ale i LaLigą – oświadczył prezes LaLigi w rozmowie ze „Sportem”.

– Messi mógł zostać w Barcelonie. Rozmawiałem o tym z Laportą osobiście, także z członkami jego zarządu. Szukaliśmy rozwiązania, gdyż powód leżał w ekonomii. Jeśli było inaczej, trudno mi to oceniać. Myślę, że w przyszłym sezonie, po publikowaniu przez Barcelonę sprawozdania finansowego, będziemy wiedzieć, czy zatrzymanie Messiego było czymś realnym. Szanuję decyzję klubu, ale trzeba mówić o rzeczach takie, jakie są. Na pewno nie była to najlepsza decyzja pod względem ekonomicznym – stwierdził.

– Jeśli Laporta dogadał się z Messim, to dlatego że miesiąc wcześniej zaakceptował propozycję CVC. Przez miesiąc był za. To dlatego mówił, że sprawy idę we właściwym kierunku. Nawet dwa razy ze mną rozmawiał, bo Messi zaczął się denerwować. Byli za przyjęciem oferty przez długi czas i ciągu 72 godzin wszystko się zmieniło. Była to decyzja, przy której Ferrán Reverter wywarł wpływ na Joana Laportę i jego otoczenie. Sądzę, że jest to dość mocno powiązane ze strategią Superligi. Tą samą ścieżką kroczy również Real Madryt – zauważył.

– Chociaż Reverter jest wielkim profesjonalistą w świecie finansów i logistyki, to uważam, że nie jest przygotowany na to, żeby w ciągu trzech miesięcy pełnienia funkcji dyrektora generalnego Barcelony podejmował ważne decyzje dotyczące gospodarczej i politycznej przyszłości całego klubu – dodał.

Ferrán Reverter od niedawna pełni rolę dyrektora generalnego „Dumy Katalonii”.

Messi ostatecznie wylądował w Paris Saint-Germain, zamykając rozdział dotyczący gry w koszulce Barcelony.