Jednak nie Hugo Lloris? OGC Nice może przeprowadzić inny ciekawy transfer bramkarza

Mandanda, który przez ostatnie lata miał niepodważalne miejsce w podstawowym składzie Olympique’u Marsylia, w tym sezonie pełni jedynie rolę rezerwowego. To mu się wyraźnie nie podoba.

36-latek chciałby wrócić do reprezentacji Francji i pojechać na Mistrzostwa Świata 2022. Do tego konieczne wydają się regularne występy. W związku z tym zawodnik nosi się z zamiarem zmiany kluby.

Jak dotąd zainteresowanie nim wyraziły AS Saint-Étienne oraz AS Monaco. Teraz do tego grona dołączyło OGC Nice.

„Le Gym” przewiduje, że podczas najbliższego lata odejdzie Walter Benítez i aby się odpowiednio przygotować, dąży do transferu nowego bramkarza kilka miesięcy wcześniej.

Pierwsze tropy prowadziły do Hugo Llorisa, który miał być zainteresowany powrotem do ojczyzny, ale dopiero po zakończeniu bieżących rozgrywek. Mając to na uwadze, ekipa z Nicei skierowała wzrok na wspomnianego Mandandę.

Według Footmercato.net zainteresowanie 34-krotnym reprezentantem „Trókolorowych” jest poważne, lecz w tej chwili priorytet dostały negocjacje w sprawie Ersina Destanoğlu. Plan B zostanie aktywowany dopiero w przypadku niepowodzenia operacji z udziałem golkipera Beşiktaşu.