„Jego opowieści ocierały się o pajacowanie”. Były reprezentant Polski o dyrektorze sportowym Śląska Wrocław
2024-02-24 15:19:46; Aktualizacja: 8 miesięcy temuByły reprezentant Polski Radosław Kałużny na łamach „Przeglądu Sportowego” wypowiedział się na temat dyrektora sportowego Śląska Wrocław Davida Baldy.
Śląsk Wrocław zakończył 2023 rok na pierwszym miejscu w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 41 punktów. Po dwóch tegorocznych spotkaniach z Pogonią Szczecin i Stalą Mielec się on nie zwiększył. Drużyna prowadzona przez Jacka Magierę w obu przypadkach uległa 0:1.
Przed startem rozgrywek Śląsk nie znajdował się w gronie kandydatów do walki o tytuł mistrzowski. Bardzo dobre wyniki zwiększyły jednak apetyty i zmieniły postrzeganie drużyny z województwa dolnośląskiego. Po ostatnich porażkach kibice innych klubów zaczęli wyciągać niektóre słowa dyrektora sportowego Davida Baldy, który jest dość bezpośredni i lubi udzielać się w sprawach istotnych dla klubu na Twitterze.
Na jego temat wypowiedział się Radosław Kałużny.Popularne
- Trochę poczytałem, co wygadywał przed startem rundy dyrektor Śląska - David Balda. Prężył muskuły, jego opowieści ocierały się o pajacowanie, opowiadał jakiegoś suchara o przeciwnikach i to, czego on nie zrobił w Śląsku. Chyba nie miał na myśli sprowadzenia Patryka Klimali? O takim majstersztyku, jaki zrobiła kilka lat temu Jagiellonia, sprzedając Klimalę za kilka milionów euro, Balda może jedynie pomarzyć. Dzisiaj podobnej klasy napastników co Klimala jest w lidze ze 20. Jasne, bywają wyjątki, że ktoś z umiarkowanym, wręcz bardzo przeciętnym składem dojedzie na pierwszym miejscu. Ale na pewno nie jest to dzisiejszy Śląsk i na miejscu dyrektora byłbym ostrożniejszy w sprzedawaniu ludziom niestworzonych historii, by nie powiedzieć kitu - przyznał 50-latek w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” (cały wywiad TUTAJ).
W sobotę zespół Śląska czeka niezwykle istotne starcie z Lechem Poznań, który traci do niego tylko dwa punkty. Wrocławianie zmierzą się z rywalem na jego terenie.