Jens Gustafsson pełen podziwu dla najdłużej grającego zawodnika Pogoni Szczecin. „Był ofiarą, ale rozwinął się w bardzo dobry sposób”
2024-03-02 11:53:59; Aktualizacja: 8 miesięcy temuTrener Pogoni Szczecin Jens Gustafsson na konferencji prasowej przed meczem z Legią Warszawa wystawił laurkę podstawowemu środkowemu obrońcy, Mariuszowi Malcowi.
Jeszcze na początku sezonu kibice trzeciej siły Ekstraklasy obecnego sezonu 28-latek miał niełatwe życie w drużynie. Pod koniec sierpnia i we wrześniu zaliczał błędy, które bezpośrednio lub w mniejszym stopniu prowadziły do straty bramki.
Dziś znajduje się na świeczniku, i to nie tylko fanów Pogoni. Zawodnik, który ostatecznie dobrze sprawuje się jako lider defensywy pod nieobecność kontuzjowanego Benedikta Zecha, przed paroma dniami został wychwalony przez samego selekcjonera Michała Probierza.
Czy to wskazówka, że Malec może oczekiwać na powołanie do reprezentacji? Odpowiedź poznamy za niespełna dwa tygodnie.Popularne
W międzyczasie Gustafsson, do niedawna łączony z posadą opiekuna drużyny narodowej Szwecji, pochwalił progres stopera poczyniony na przestrzeni miesięcy.
– Zgadzam się, że naturalne jest polowanie na ofiary, jeśli chodzi o pewne rzeczy. Myślę, że pół roku temu w takiej sytuacji był Rafał Kurzawa. Moja praca nie polega na tym, aby iść w tym kierunku, by pomagać piłkarzom. Mariusz Malec ma taki charakter, który powoduje, że jest łatwym celem. Jest spokojnym człowiekiem, ma łagodne usposobienie, dzięki czemu jest łatwą ofiarą – wysnuł wniosek Szwed.
– Kiedy jednak słyszę, że kibice zaczynają go chwalić, to się ogromnie cieszę, bo on naprawdę bardzo dobrze sobie radzi. W ciągu ostatnich kilku miesięcy rozwinął się w bardzo dobry sposób. Przejmuje coraz większą odpowiedzialność na boisku i poza nim. Jestem z niego zadowolony i dumny – dodał dumnie 45-latek.
Malec znajduje się w punkcie kulminacyjnym kariery. W „Dumie Pomorza” rozgrywa już szósty sezon, odkąd zaliczył transfer z Podbeskidzia Bielsko-Biała.
W trwającym sezonie zgromadził 26 ze wszystkich 123 występów w pierwszej drużynie. W walce o Puchar Polski oraz mistrzowski tytuł dołożył od siebie dwie asysty.
Kontrakt ma ważny tylko do końca czerwca bieżącego roku.