Jérôme Boateng na temat przyszłości: Jeszcze was wszystkich zaskoczę

Jérôme Boateng po nieudanym transferze nadal trenuje z Bayernem Monachium, ale jak zapowiada, wkrótce powinien znaleźć nowy klub.

Środkowy obrońca bardzo chciał zostać na Allianz Arenie, jednak to nie było mu dane. W końcu jako wolny agent dołączył do Olympique’u Lyon.

Początkowo przygoda z francuską piłką układała się dobrze. Zawodnik grał regularnie, a na tym zależało mu najmocniej.

W drugim sezonie Niemiec był już wręcz wypychany z klubu. „Les Gones” chcieli oszczędzić na jego pensji, ale on sam ani myślał odchodzić.

30 czerwca współpraca dobiegła końca i Jérôme Boateng stał się wolnym agentem.

Ostatnie dni przyniosły powrót do Bayernu Monachium. 35-latek zaczął trenować z zespołem, a Thomas Tuchel oceniał piłkarza bardzo dobrze. Mimo tego kontrakt nie został mu zaoferowany.

Jak potwierdziły niemieckie media, defensor nadal korzysta z obiektów treningowych „Gwiazdy Południa”, jednocześnie pracuje nad znalezieniem nowego pracodawcy.

Do tej pory Boateng odrzucił oferty z Rosji i Brazylii. Jak sam mówi, zależy mu na dołączeniu do ekipy z wyższej półki.

– Moja przyszłość jest za granicą. Jeszcze was wszystkich zaskoczę: wrócę. Mogę tylko obiecać nowemu klubowi, że pomogę mu osiągnąć jego cele z moim profesjonalizmem i zapałem. Właśnie nad tym pracuję – wyznał w rozmowie ze „SportBildem”.

– Bayern? To klub będący głęboko w moim sercu. To, czego się tu nauczyłem, zabieram w nowe miejsce – stwierdził tajemniczo.

Nim gracz wrócił do stolicy Bawarii, mówiło się, że odprawił z kwitkiem Everton.

Doświadczony defensor ma na swoim koncie tytuł mistrza świata czy dwa puchary Ligi Mistrzów. W samej Bundeslidze uzbierał 314 występów.