Jérôme Boateng nie składa broni. „Moja piłkarska podróż jeszcze się nie skończyła”

Jérôme Boateng nie porzuca wciąż nadziei na powrót do zawodowego uprawiania piłki nożnej.

Doświadczony obrońca zakończył ostatniego lata niezbyt udaną przygodę z Olympique'em Lyon. Od tego momentu pozostaje na piłkarskim bezrobociu i to pomimo bardzo dużego zainteresowania jego usługami.

Największe szanse na pozyskanie go spośród klubów zainteresowanych jego usługami miał Bayern Monachium, w którym występował z sukcesami w latach 2011-2021.

Przedstawiciele „Bawarczyków” zrezygnowali jednak w ostatniej chwili z nawiązania ponownej współpracy z 35-letnim obrońcą. Starały się to wykorzystać mniej renomowane ekipy, ale nie sprostały one oczekiwaniom finansowym lub sportowym defensorowi.

W efekcie Jérôme Boateng wciąż rozgląda się za nowym pracodawcą i jak sam przekonuje, nie porzuca nadziei na szczęśliwe zakończenie poszukiwań.

- Jest dla mnie jasne, że moja piłkarska podróż jeszcze się nie skończyła. Nie mogę dokładnie powiedzieć, gdzie trafię, ale zdecydowanie jestem gotowy na więcej - przyznał w wywiadzie udzielonym SID.

- Wszystko musi być w porządku. Stanę się to zimą, mocno w to wierzę - dodał po otrzymaniu pytanie o zainteresowanie nim ze strony ekip z Europy, Azji oraz MLS.

Środkowy obrońca zapewnił jednocześnie, że w razie powrotu do regularnej gry nie liczy na otrzymanie powołania do reprezentacji Niemiec na Mistrzostwa Europy.

- Reprezentacja narodowa była dla mnie podróżą marzeń. Zostawiłem jednak ten rozdział za sobą i w pełni koncentruję się na kolejnej szansie w klubie. Mistrzostwa Europy nie są już dla mnie celem. Trzeba wiedzieć, kiedy trzema z czymś skończyć. Ale oczywiście trzymam kciuki za niemiecką drużynę - powiedział.