Jerzy Brzęczek wróci do Ekstraklasy?! Jest już po rozmowach
2024-12-11 13:07:10; Aktualizacja: 1 miesiąc temuJerzy Brzęczek ponad dwa lata temu rozstał się z Wisłą Kraków i od tamtej pory nie rozpoczął nowego wyzwania. Niebawem może to jednak ulec zmianie. Były selekcjoner reprezentacji Polski jest jednym z trzech kandydatów do zastąpienia Bruno Baltazara w Radomiaku Radom - przekazał Rafał Jonczyk z Pod Gołębnikiem. Obie strony są już po wstępnych rozmowach.
Nie jest tajemnicą, że nominacja Jerzego Brzęczka w 2018 roku na selekcjonera reprezentacji Polski spotkała się z pewną kontrowersją. Zważając jednak na uzyskiwane przez niego rezultaty i porównując je przy okazji do obecnych, wcale tak źle to nie wyglądało.
Potwierdza to między innymi fakt, że od momentu jego zwolnienia żaden z selekcjonerów nie uzyskał lepszej średniej punktów na mecz.
To już jednak historia. Brzęczek po przygodzie w kadrze podjął się jeszcze pracy w Wiśle Kraków. Objął ją w trudnym momencie, kiedy walczyła o utrzymanie w Ekstraklasie. Finalnie wspomnianego celu nie udało się zrealizować, ale pomimo tego klub nie zamierzał go zwalniać.Popularne
Tym oto sposobem urodzony w Truskolasach szkoleniowiec rozpoczął sezon w pierwszej lidze. Po obiecującym początku rozgrywek wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Nagle jednak przyszedł kryzys, a wraz z nim Wisła nie chciała zwlekać i podjęła decyzję o zakończeniu współpracy.
Od tamtej pory nie objął on żadnego nowego zespołu, choć swoją wiedzę i tak wykorzystuje w pracy jako ekspert telewizyjny. Jak się jednak okazuje, trwająca ponad dwa lata przerwa od ławki trenerskiej może wkrótce dobiec końca.
Za sprawą informacji przekazanych przez Rafała Jonczyka z Pod Gołębnikiem dowiadujemy się, że Brzęczek jest jednym z trzech kandydatów do zastąpienia trenera Bruno Baltazara w Radomiaku Radom. Wspomniane źródło zapewnia, że obie strony są już po wstępnych rozmowach, ale żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.
Radomiak znajduje się w trudnej sytuacji i nic dziwnego, że klubowi działacze rozglądają się za nowym szkoleniowcem. Na półmetku sezonu drużyna zajmuje szesnastą lokatę w tabeli, a poprawy nie widać. Ostatnio z posadą trenera w Radomiu łączony był Piotr Stokowiec, ale jak przekazał Jonczyk, temat zakończył się fiaskiem, ponieważ osoby ze środowiska klubu nie były co do tej persony przekonane.
Warto wspomnieć, że niepewny przyszłości jest także dyrektor sportowy Octavian Moraru. Podobnie jak i Baltazar on też może niebawem pożegnać się ze stanowiskiem.