Jerzy Brzęczek żałuje objęcia Wisły Kraków? „Nie był to odpowiedni czas”
2025-04-12 14:54:58; Aktualizacja: 4 godziny temu
Jerzy Brzęczek w 2022 roku w 27 spotkaniach poprowadził Wisłę Kraków, jednak nie była to udana przygoda. W rozmowie z Kanałem Sportowym były selekcjoner reprezentacji Polski został zapytany, czy z perspektywy czasu objęcie „Białej Gwiazdy” uważa za swój błąd.
Latem 2018 roku Jerzy Brzęczek niespodziewanie został selekcjonerem reprezentacji Polski. Wytrwał on na tym stanowisku 24 spotkania, w których punktował ze średnią 1,71 „oczka” na mecz. Nie wyniki były jednak jego problemem - zimą 2021 Zbigniew Boniek postanowił go zwolnić ze względu na to, że „Biało-Czerwoni” za kadencji Brzęczka prezentowali nieładny dla oka futbol, a sam selekcjoner wprowadzał napiętą atmosferę wokół kadry.
Po rozstaniu z reprezentacją, Brzęczek do trenerskiego fachu powrócił po ponad rocznej przerwie - w połowie lutego 2022 roku przejął stery w Wiśle Kraków, której miał pomóc w walce o utrzymanie w Ekstraklasie. To się jednak nie udało, a zespół pod wodzą byłego selekcjonera zdobył zaledwie dziesięć punktów w 13 spotkaniach. Po spadku Brzęczek pozostał w klubie z misją szybkiego powrotu do elity, jednak na zapleczu jego podopieczni też rozczarowywali (w 12 kolejkach zdobyli 17 punktów) i szkoleniowca zwolniono już na początku października.
W rozmowie z Kanałem Sportowym Brzęczek został zapytany, czy z perspektywy czasu objęcie „Białej Gwiazdy” uważa za swój błąd.Popularne
- Nie nazwałbym tego błędem, ale nie był to odpowiedni czas. Uważam, że rozegraliśmy wiele dobrych meczów, ale zabrakło nam skuteczności, jak również w wielu kluczowych momentach, decyzje sędziowskie nie były obiektywne. Pomimo kilku dobrych spotkań, nie potrafiliśmy odnosić zwycięstw - powiedział 54-latek.
Od zakończenia swojej pracy w Wiśle, były selekcjoner nie powrócił do trenerskiego fachu. W wywiadzie zapewniał jednak, że jest na to chętny i gotowy.