Jerzy Brzęczek zawiedziony remisem Wisły Kraków: Poczuliśmy się zbyt pewnie

Jerzy Brzęczek zawiedziony remisem Wisły Kraków: Poczuliśmy się zbyt pewnie fot. Wisła Kraków
Sebastian Janus
Sebastian Janus
Źródło: Wisła Kraków

Wisła Kraków zremisowała w niedzielę ze Śląskiem Wrocław 1-1, przez co wciąż nie wydostała się ze strefy spadkowej Ekstraklasy. Trener Jerzy Brzęczek nie był zadowolony z osiągniętego na wyjeździe rezultatu.

Poniedziałkowe starcie we Wrocławiu miało dodatkowy ładunek emocjonalny, bowiem mierzyły się ze sobą dwie drużyny, które bezpośrednio walczą o utrzymanie w Ekstraklasie. Wisła Kraków znajduje się w strefie spadkowej, natomiast Śląsk Wrocław ma nad nią zaledwie trzy punkty przewagi.

Spotkanie świetnie rozpoczęli goście, którzy objęli prowadzenie już w szóstej minucie. Kilka chwil później mieli świetną okazję do jego podwyższenia, lecz nie wykazali się należytą skutecznością.

Z biegiem kolejnych minut do głosu dochodził Śląsk Wrocław, a jego starania zostały wynagrodzone tuż przed przerwą. Wówczas wyrównujące trafienie zanotował Caye Quintana.

W drugiej odsłonie obraz gry uległ zmianie, a gospodarze świetnie niwelowali zagrożenie ze strony rywali. Wisła Kraków nie była już w stanie stworzyć wystarczająco dużo zagrożenia, a spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

O analizę meczu w wykonaniu swoich podopiecznych pokusił się trener Jerzy Brzęczek. Według niego, w pewnym momencie zawodnicy poczuli się zbyt pewni zwycięstwa, za co później zostali skarceni.

- Z jednej strony wracamy do Krakowa z jednym punktem, ale patrząc na przebieg spotkania, a w szczególności te pierwsze 25-30 minut, kiedy realizowaliśmy wszystko tak, jak sobie zaplanowaliśmy, bo szybko zdobyliśmy bramkę, a potem mieliśmy następne sytuacje do podwyższenia wyniku, tylko zabrakło nam skuteczności.

- W pewnym momencie poczuliśmy się zbyt pewnie i w jakiś sposób w bardzo krótkim okresie czasu sami napędziliśmy przeciwnika bardzo łatwymi stratami w środkowej strefie boiska. I to pozwoliło Śląskowi na wychodzenie z kontratakami i straciliśmy bramkę wyrównującą.

- Mieliśmy swoje sytuacje w drugiej połowie, na pewno wykreowaliśmy ich zbyt mało, ale z drugiej strony jesteśmy w takim miejscu, w jakim jesteśmy. Ta drużyna robi w moim odczuciu duże postępy. Przyjechaliśmy do Wrocławia, a w Krakowie przegraliśmy ze Śląskiem 0-5, więc na pewno dziś patrząc na naszą grę i na stwarzane sytuacje, to gdybyśmy zdobyli bramkę na 2-0, to bylibyśmy bliżsi zwycięstwa.

- Wracamy z jednym punktem i z jednej strony pozostaje pewien niedosyt, ale przed nami jeszcze pięć kolejek i ta walka o pozostanie w Ekstraklasie będzie na pewno bardzo ciężka, trudna, ale bardzo interesująca – mówi Brzęczek.

„Biała Gwiazda” wciąż znajduje się w strefie spadkowej, lecz odrobiła punkt do znajdujących się przed nią Zagłębia Lubin, Stali Mielec i Jagiellonii Białystok. Rywalizacja o utrzymanie w dalszym ciągu zapowiada się intrygująco.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Z przyszłością Josué już wszystko jasne?! „90 procent do 10” Z przyszłością Josué już wszystko jasne?! „90 procent do 10” To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte To jeden z letnich priorytetów transferowych Liverpoolu. Rozmowy rozpoczęte Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty Carlitos pożądany również w Ekstraklasie. Dwie oferty To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo To może być nowy trener w Ekstraklasie. Właśnie odniósł cenne zwycięstwo Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wielki powrót do Wisły Kraków?! Jarosław Królewski skomentował Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Wisła Kraków potwierdziła przedłużenie umów czterech piłkarzy Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie Xavi wyjaśnił, dlaczego postanowił zostać w Barcelonie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy