Jerzy Dudek radzi Robertowi Lewandowskiemu. „Niech każdy robi swoje”

2024-01-02 13:46:40; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Jerzy Dudek radzi Robertowi Lewandowskiemu. „Niech każdy robi swoje” Fot. photo-oxser / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Gazeta Wyborcza

Robert Lewandowski, mimo że jest kapitanem reprezentacji Polski, nie powinien brać odpowiedzialności za wszystkich - takiego zdania jest Jerzy Dudek.

Środkowy napastnik w ostatnich miesiącach zaczął dużo otwarciej wypowiadać się o reprezentacji Polski. W słynnym już wywiadzie z Mateuszem Święcickim mówił między innymi o tym, że kadrowiczom brakuje charakteru.

Ostatnie występy w wykonaniu „Lewego” nie były najlepsze, co tylko pogłębiło krytykę jego osoby. Zaczyna się również powoli mówić o końcu reprezentacyjnej kariery.

Co na temat sądzi Jerzy Dudek? Ma pewną radę dla zawodnika FC Barcelony.

– Z Robertem jest tak jak z każdą indywidualnością wyrastającą klasą ponad drużynę. Gdy zespół wygrywa, to zasługa gwiazdy, gdy przegrywa - to jej wina. W Realu Madryt obserwowałem głęboką frustrację Cristiano Ronaldo z tego samego powodu. W Portugalii uważano wtedy, że nie potrafi pociągnąć zespołu narodowego do sukcesów, jakich wszyscy oczekiwali. Bolało go to głęboko, gryzł się tym i dopiero po jakimś czasie portugalskie gwiazdy stworzyły kolektyw na miarę ambicji kibiców. Robert od lat jest koniem pociągowym dla reprezentacji i PZPN. (…) Wielu ludzi wini Roberta za to, że kadra zaliczyła właśnie najgorszy rok w swojej historii. Piłka nożna rodzi skrajne emocje i skrajne opinie – wyznał.

– Nie powinien zajmować się wszystkim, czyli nie powinien komentować na boisku każdego zagrania swoich kolegów. Nawet jeśli ma rację, że ktoś źle rozegrał piłkę, trzeba pozwolić innym brać za to odpowiedzialność. Lewandowski musi się skupić na swojej robocie, żeby nieustannie zagrażać bramce rywala, zamiast uczyć innych podstaw gry w piłkę. Od tego jest selekcjoner. Niech każdy robi swoje i może to przyniesie efekt – zauważył.

Przed biało-czerwonymi baraże do EURO 2024. Były golkiper Liverpoolu ma pewne obawy.

– Bylebyśmy znów nie uwierzyli, że Estonia czy Walia to łatwi rywale. Tak jak rok temu wierzyliśmy, że bez trudu ogramy Albanię i Mołdawię w kwalifikacjach do Euro 2024. Megalomania to jeden z grzechów głównych polskiej piłki. Nadmiernie boimy się mocnych, ale tak samo przesadnie lekceważymy teoretycznie słabszych. A potem skutki są opłakane jak w Tiranie czy Kiszyniowie – stwierdził.

Lewandowski w tym sezonie strzelił w klubie dziewięć goli.

Cały wywiad z Dudkiem