Jesé Rodrígueza blisko wielkiego powrotu

Jesé Rodrígueza, który obecnie pozostaje bez przynależności klubowej, wkrótce może wrócić do gry. Jak informuje „Marca”, prowadzone są rozmowy w sprawie przenosin 32-latka do Las Palmas.

UD Las Palmas ponownie bada opcję pozyskania Jesé Rodrígueza. Mimo że klub początkowo wykluczał jego powrót, drzwi do transferu nie zostały definitywnie zamknięte. Kanaryjczycy poszukują wzmocnienia w ataku, a były zawodnik Realu Madryt jest gotów pójść na znaczące ustępstwa finansowe.

32-latek wyraził gotowość podpisania kontraktu za minimalną możliwą pensję w jego sytuacji, opiewającą na 98 tysięcy euro za sezon. To drastyczna redukcja jego wcześniejszych zarobków, co pokazuje determinację zawodnika w kontekście powrotu.

Hiszpański napastnik zdaje sobie sprawę, że wciąż ma w sobie wiele piłkarskich możliwości i chce wrócić na właściwe tory, pomagając jednocześnie będącemu w potrzebie spadkowiczowi.

Popularne

Previous

Lech Poznań szaleje! Nadchodzi jeszcze jeden wyczekiwany transfer

Tomasz Pieńko dopina wielki transfer w Ekstraklasie

Kiedyś kosztował 22,5 miliona euro, teraz trafi do Ekstraklasy?!

Legia Warszawa ruszy po następnego reprezentanta Polski? „Bardziej realny temat”

Kamil Jóźwiak łączony z polskim klubem

„Chodzą takie plotki”. Dlatego Lech Poznań zawodzi na początku sezonu?!

OFICJALNIE: Michał Kucharczyk znalazł klub. „To więcej niż transfer”

Mateusz Klich blisko hitowego powrotu do Ekstraklasy

Next

Nie wszyscy jednak są przekonani, co do tego ruchu. Panuje bowiem gorycz, związana z okolicznościami przy okazji ostatniego odejścia w 2023 roku. Wtedy bowiem zawodnik wybrał opcję Ankaragücü.

W szatni panuje jednak panuje pełna zgoda - drużyna powita go z otwartymi ramionami. Zawodnik wie, że jego rola będzie inna niż w poprzednich latach.

Były zawodnik PSG, Realu Madryt czy Realu Betis oraz Sportingu ostatnio występował w Malezji, gdzie przywdziewał trykot ekipy Johor DT. Tam rozegrał łącznie 13 meczów, strzelając w nich cztery gole i notując dwie asysty.

Dla Las Palmas natomiast grał w przeszłości już dwukrotnie.