Jest nową gwiazdą Górnika Zabrze. Zimą był na radarze innego klubu Ekstraklasy

Górnik Zabrze jest aktualnie liderem Ekstraklasy, a kluczowy udział ma w tym wszystkim Ousmane Sow. Co ciekawe, zimą Senegalczyk znajdował się w orbicie zainteresowań Zagłębia Lubin - podaje Filip Trokielewicz.

Ousmane Sow dołączył do Górnika Zabrze w lutym tego roku, a jego transfer był postrzegany przez klub jako inwestycja z myślą o niedalekiej przyszłości. Choć początkowo Senegalczyk potrzebował czasu na aklimatyzację, dziś jest jednym z kluczowych zawodników w układance trenera Michala Gašparíka.

Skrzydłowy rozpoczął sezon w świetnym stylu - w ośmiu ligowych spotkaniach zdobył cztery bramki i zanotował asystę, a kolejne dwa trafienia oraz decydujące podanie dorzucił podczas prestiżowego starcia przeciwko Legii Warszawa, potwierdzając wysoką formę z ostatnich tygodni.

Górnik może zatem cieszyć się obecnością tego zawodnika w swoich szeregach. Inne nastroje panują z kolei w obozie Zagłębia Lubin. Zdaniem Filipa Trokielewicza, ten właśnie klub wykazywał zainteresowanie 25-latkiem w okresie, kiedy zabrzanie finalizowali jego transfer.

Popularne

Previous

Kibice Legii Warszawa mają już dość. „To parodia piłkarza. Najgorszy w historii”

Mateusz Borek przejmie klub piłkarski?!

Z Legii Warszawa do Jagiellonii Białystok? Tomasz Ćwiąkała widzi to

Ponad sto meczów w Ekstraklasie, chce wrócić do Polski. „Rozważę każdą propozycję”

Dawid Szwarga może się już pakować? „Marnujemy z tym gościem czas”

Robert Kolendowicz z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?! „Faworyt”

Jürgen Klopp z sensacyjnym powrotem?! Doszło do kontaktu

Adam Nawałka z sensacyjnym powrotem do Ekstraklasy?!

Next

„Ciekawostka: Ousmane Sow, który błyszczy w barwach Górnika Zabrze, znajdował się zimą również w kręgu zainteresowań Zagłębia Lubin. Przy Roosevelta raczej nie żałują, że udało im się przekonać do siebie Senegalczyka” - czytamy.

Ciekawostka: Ousmane Sow, który błyszczy w barwach Górnika Zabrze, znajdował się zimą również w kręgu zainteresowań Zagłębia Lubin. Przy Roosevelta raczej nie żałują, że udało im się przekonać do siebie Senegalczyka.

— Filip Trokielewicz (@Filipinn009) October 5, 2025