Jest wyceniany na 20 milionów euro, był bardzo blisko Lecha Poznań. Na drodze stanął Maciej Skorża

2024-10-01 11:57:26; Aktualizacja: 2 godziny temu
Jest wyceniany na 20 milionów euro, był bardzo blisko Lecha Poznań. Na drodze stanął Maciej Skorża Fot. ph.FAB / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Goal.pl

Jacek Terpiłowski opowiedział o swojej pracy na stanowisku szefa skautingu Lecha Poznań. Podczas rozmowy z Goal.pl przyznał, że niewiele brakowało, by na Bułgarską trafił grający obecnie w Atalancie Isak Hien. „Dzisiaj mielibyśmy może dwóch obrońców reprezentacji Szwecji w składzie” - powiedział pracownik „Kolejorza”.

Lech nie był ostatnio przesadnie chwalony za transfery. Przed startem ubiegłych rozgrywek poznański klub zakontraktował kilku zawodników, którzy na przestrzeni następnych miesięcy srodze zawiedli. Najwięcej mówiło się oczywiście o Alim Gholizadehu, który kosztował rekordowe 1,8 miliona euro. Po spełnieniu bonusów kwota ta może przekroczyć dwa miliony euro.

Irańczyk łapie powoli wiatr w żagle. Zauważalnie lepiej prezentuje się także Dino Hotić. Tego lata natomiast na Bułgarską zawitał Alex Douglas, który dość niespodziewanie stał się kluczową postacią zespołu Nielsa Frederiksena.

Jak przekazał Jacek Terpiłowski, szef skautingu lidera Ekstraklasy, niewiele brakowało, by do Poznania zawitał jeszcze jeden szwedzki obrońca. W 2022 roku Lech był blisko sprowadzenia Isaka Hiena.

- Może inaczej – mogliśmy mieć jeszcze jednego stopera ze Szwecji. I to takiego, który ostatnio zagrał obok Alexa w reprezentacji. Isak Hien, dziś stoper Atalanty. Nasz skaut oglądał go właśnie w drugiej lidze szwedzkiej. Nie wykorzystaliśmy jednak „okienka pogodowego” w styczniu 2022 roku. Mieliśmy dobrych stoperów, był jako opcja Mateusz Skrzypczak, ale spodziewaliśmy się odejścia Ľubomíra Šatki. Chcieliśmy pozyskać Hiena, dać mu pół roku na aklimatyzację i wskoczyłby na pozycję „Lubo” - wyjaśnił pracownik ośmiokrotnego mistrza kraju.

- Próbowaliśmy wówczas przekonać do tego transferu trenera Macieja Skorżę, ale trener widział to inaczej. To też nasza robota, by robić to skutecznie, więc nie zwalamy winy na trenera. Pewnie też trudno kupić od razu pomysł, by sprowadzić stopera z drugiej ligi szwedzkiej. Widzieliśmy potencjał – Hien był silny, szybki, miał jeszcze mankamenty, ale w pół roku mógł je zniwelować. Dzisiaj mielibyśmy może dwóch obrońców reprezentacji Szwecji w składzie - dodał.

***

Cały wywiad z Jackiem Terpiłowskim jest dostępny TUTAJ.

***

Hien latem 2022 roku, po zaliczeniu bardzo udanych miesięcy w Djurgårdens, trafił za ponad 4,5 miliona euro do Hellasu Verona. W styczniu wykonał następny krok - za 8,5 miliona dołączył do Atalanty.

25-latek jest obecnie wyceniany przez portal Transfermarkt.com na 20 milionów euro. Jest daleko poza zasięgiem polskiej piłki.