Jest wyceniany na siedem milionów euro, może trafić do Legii Warszawa? „To jego priorytet”

Wedle ostatnich doniesień na radarze Legii Warszawa wylądował Fran Navarro związany z FC Porto. Hiszpański napastnik zamierza w styczniu zmienić klub, ale za priorytet uznaje powrót do Valencii. Jego sytuację monitoruje jeszcze kilka zespołów z LaLigi - donoszą „A Bola” i „Estadio Deportivo”.

Legia nie może w tym sezonie poszczycić się skutecznym napastnikiem. Za zdobywanie bramek miał odpowiadać przede wszystkim sprowadzony z Como 1907 Jean-Pierre Nsame, lecz ze swoich obowiązków wywiązuje się on fatalnie.

Ekipa z Warszawy myśli o rozstaniu z Kameruńczykiem, co nie będzie jednak należało do łatwych.

***

Popularne

Previous

To usłyszeli piłkarze Legii Warszawa od kibiców po porażce z Lechem Poznań

„Pozdrowienia” dla Artura Jędrzejczyka od kibiców Lecha Poznań. Tak zareagował gracz Legii Warszawa

Czterech piłkarzy na wylocie z Legii Warszawa

Odrzucił Legię Warszawa, chciał grać tylko w Lechu Poznań. Dzisiaj jest rewelacją sezonu

Real Madryt zdecydował w sprawie Sergio Ramosa

Hit transferowy Legii Warszawa?! Pomoże Rúben Vinagre

„Pan chce być śmieszny, kogoś obrazić?”. Marek Papszun zażenowany pytaniem dziennikarza na pomeczowej konferencji

Były piłkarz Górnika Zabrze kandydatem na nowego trenera Śląska Wrocław. „Poważnym”

Next

Legia Warszawa w potrzasku?! Chodzi o niewypał transferowy

***

Niewykluczone, że Legia spróbuje zimą poszukać jakościowego snajpera. Niespodziewanie na jej radarze wylądował Fran Navarro.

Hiszpan swego czasu brylował w portugalskiej ekstraklasie, notując 17 trafień podczas kampanii 2022/2023. Dobra forma spowodowała, że FC Porto wyłożyło za niego siedem milionów euro.

Jak łatwo się domyśleć, temat Legii pojawił się dlatego, że 26-latek nie poradził sobie na Estádio do Dragão. Miłe słówka o warszawskim klubie mógłby szepnąć mu Rúben Vinagre, a przynajmniej tak zasugerował Piotr Koźmiński.

W rzeczywistości jednak szanse na taki ruch są niewielkie. Jak donoszą „A Bola” i „Estadio Deportivo”, Navarro za priorytet uznaje powrót do macierzystej Valencii. Oprócz tego na radarze umieściły go Espanyol, Getafe i Real Valladolid. Konkurencja jest zatem spora.

Urodzony w Walencji zawodnik nie ma szans na regularną grę w FC Porto, dlatego będzie naciskał na styczniową ewakuację.