„Jestem mocno przeciwko tego typu rzutów karnych”. Arsène Wenger skrytykował decyzję Szymona Marciniaka
2025-05-07 12:03:33; Aktualizacja: 14 godzin temu
Arsène Wenger, dyrektor rozwoju sportowego FIFA i były szkoleniowiec Arsenalu, wyraził stanowczą dezaprobatę wobec podjętej decyzji Szymona Marciniaka o podyktowaniu rzutu karnego w pierwszej połowie meczu Inter Mediolan – FC Barcelona.
Po tym, jak pierwsze spotkanie półfinałowe Ligi Mistrzów zakończyło się remisem 3-3, oczy całej Europy i reszty świata zwróciły się na Giuseppe Meazza. We wtorek rewanż przebiegał w jeszcze bardziej emocjonującym trybie.
Awans wywalczyli gospodarze, choć po drodze nie obyło się bez kontrowersji wywołanych przez arbitra głównego oraz VAR. Wengerowi nie spodobało się postępowanie polskiego rozjemcy przy podyktowaniu „jedenastki” dla „Nerazzurrich”.
Początkowo Marciniak puścił akcję, lecz później został poproszony do monitora, aby po swojemu ocenił potencjalne przewinienie Pau Cubarsíego na Lautaro Martínezie. Według 75-latka faul, którego według Francuza nie było, zostało błędnie zinterpretowane przez tryb spowolnienia podczas oglądania powtórek.Popularne
– Jestem mocno przeciwko tego typu rzutów karnych w takim samym stopniu, jak używaniu efektu slow motion w takiego typu sytuacjach. W normalnym tempie widzimy świetny wślizg, piłkarz jest pierwszy przy piłce. Dlaczego jest kontakt z faulowanym? Spójrzcie, co robi Lautaro. Pochyla się w jego kierunku, szuka tego karnego. Wie, że nie strzeli gola, bo poczuł kontakt – ocenił Wenger.
Cubarsi takes Martinez foot, Clear penalty.... pic.twitter.com/zsc66n5iwl
— Shane Gillard (@ShaneGillard7) May 6, 2025
– Sędzia w tej sytuacji pokazuje, że nie podjął właściwej decyzji. On (Pau) jest pierwszy przy piłce i to się dla mnie liczy. Pozostałą robotę wykonał Lautaro. Nie ma znaczenia, czy jest kontakt, a to, kto zagra piłkę i pierwszy ją dopadnie – dodał.
Rzut karny został zamieniony na gola, dającego mistrzom Włoch prowadzenie 2-0. Wojciecha Szczęsnego pokonał Hakan Çalhanoğlu.