„Jestem na poziomie Messiego i Ronaldo”

Antoine Griezmann jest rozczarowany faktem, że żaden z francuskich piłkarzy nie znalazł się w gronie finalistów nominowanych do nagrody „FIFA The Best”.

Reprezentant Francji ma za sobą niezwykle udany czas. W ostatnich miesiącach razem z Atlético Madryt sięgnął po zwycięstwo w Lidze Europy oraz Superpucharze Europy i przede wszystkim razem z kadrą „Trójkolorowych” zdobył Puchar Świata.

27-letni zawodnik pomimo wywalczenia wspomnianych trofeów nie znalazł uznania w oczach ekspertów i, podobnie jak jego reprezentacyjni koledzy, nie został nominowany do grona ścisłych finalistów „FIFA The Best”.

Antoine Griezmann nie krył rozczarowania z tego faktu w wywiadzie udzielonym dziennikowi „AS” i jednocześnie przyznał, że nie wie, co jeszcze musiałby zrobić, aby mieć szansę na wygranie nagrody dla najlepszego gracza.

- Obecnie cieszę się piłką nożną zarówno na poziomie klubowym, jak i reprezentacyjnym. Współpracuje ze świetnymi zawodnikami i menedżerami. Czuję się uprzywilejowany i mam nadzieję, że ten trend się utrzyma - uważa Francuz.

- Brak miejsca w trójce? Nic nie można z tym zrobić... To jest nagroda przyznawana przez FIFA i szkoda, że żaden zwycięzca Pucharu Świata nie ma szans na jej zdobycie. Nasz bieg po wygranie Mistrzostw Świata był znakomity. Tacy gracze jak Mbappé, Varane, Kanté czy nawet ja zasługują na uznanie za swoje występy w Rosji. Tak się jednak nie stało. Uważam, że Ballon d'Or jest bardziej prestiżowym plebiscytem i to mój pogląd. Zdaję sobie sprawę, że mam trzy miesiące, aby dać z siebie wszystko, a potem będziemy musieli poczekać i zobaczyć, co się stanie - powiedział Griezmann.

Hiszpańscy dziennikarze przyznają, że w środowisku nie brakuje głosów ekspertów, którzy uważają, że 27-latek jest obecnie najlepszym graczem na świecie. Sam zainteresowany docenia ich zdanie.

- Są różne sposoby gry w piłkę nożną i trzeba powiedzieć, że jestem innym typem gracza niż Cristiano, Messi, Neymar czy Mbappé. Mam dobre wyniki, ale wciąż mam pole do poprawy i chcę pracować nad różnymi obszarami mojej gry. Nigdy nie będę strzelał 50 bramek w sezonie, ale wciąż staram się być ostrzejszy i pomagać zespołowi - stwierdził aktualny mistrz świata.

- Wydaje mi się, że jestem na poziomie Messiego i Ronaldo. Wiem, że pojawiają się też inni gracze, ale ja wciąż chcę być lepszy; to dla mnie siła napędowa, by się nadal poprawiać, wygrywać i robić to w mój własny sposób - dodał Griezmann.

Francuz w rozpoczętym sezonie strzelił jedną bramkę oraz zanotował dwie asysty w pięciu rozegranych meczach w barwach Atlético Madryt.