„Jestem rozczarowany”. Robert Kolendowicz zabrał głos po porażce Pogoni Szczecin
2024-11-02 22:35:48; Aktualizacja: 1 dzień temuPogoń Szczecin przegrała w sobotę z Motorem Lublin (2:4) w ramach starcia 14. kolejki Ekstraklasy. W pomeczowej konferencji prasowej udział wziął Robert Kolendowicz. Trener „Portowców” nie krył rozczarowania z faktu odnotowania szóstej wyjazdowej porażki z rzędu w zmaganiach ligowych.
Pogoń Szczecin to najgorzej punktujący zespół w meczach wyjazdowych na obecnym etapie sezonu Ekstraklasy.
Ekipa ze stolicy województwa zachodniopomorskiego z delegacji przywiozła zaledwie „oczko”, w dodatku wywalczone jeszcze pod koniec lipca przy okazji starcia z Zagłębiem Lubin.
Od tamtego czasu „Portowcy” ponieśli sześć ligowych porażek z rzędu w spotkaniach na obcym terenie. Popularne
Fatalnej serii nie udało się przerwać w Lublinie, gdzie w sobotnie popołudnie szczecinianie konfrontowali swoje siły z tamtejszym Motorem.
Beniaminek zrehabilitował się po ostatniej porażce przeciwko Cracovii (2:6), pokonując drużynę Pogoni wynikiem 4:2.
- Zagraliśmy dwie różne połowy. Pierwsza była w naszym wykonaniu fatalna. Nic nie funkcjonowało. Nic z tego, co zaplanowaliśmy. Nic nie działało. To także wynik dobrej gry Motoru, a my wyglądaliśmy bardzo słabo. Przegrywaliśmy zasłużenie, ale złapaliśmy kontakt, choć tylko na chwilę - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Robert Kolendowicz.
- Jestem rozczarowany, po ludzku, po trenersku. Chciałem, żebyśmy dobrze weszli w ten mecz, ale tak się nie stało. Później było nam trudno wrócić do meczu, ale w drugiej połowie z minutę na minutę „wracaliśmy”. Motor może nie do końca kontrolował przebieg meczu, ale potrafił skutecznie wybronić się i strzelić gola. Dominują rozczarowanie i złość, bo znów wracamy z niczym - dodał.
Pogoń Szczecin o następne ligowe punkty powalczy w piątek 8 listopada. Wówczas przed własną publicznością podejmie Radomiaka Radom. Początek zawodów o 20:30.