Obecna umowa doświadczonego zawodnika wygasa za trzy tygodnie. To, co do niedawna wydawało się prostymi negocjacjami i było uważane za formalność, obecnie utknęło w martwym punkcie, a wraz z takim obrotem spraw pojawiło się poczucie niepewności.
Chociaż kwestia dotycząca kwot jest objęta kompletną tajemnicą, problem wydaje się należeć do tych z rzędu typowych. W Sevilli szacuje się, że złożona oferta, zarówno pod względem długości kontraktu, jak i wynagrodzenia, które ma otrzymać zawodnik jest zadowolająca - Navas i jego agenci uważają zaś, że propozycja ta jest niska zarówno w stosunku do tego, co Hiszpan wnosi sportowo, jak i do tego, jaką ma renomę na rodzimych boiskach.
Co ciekawe - negocjacje w sprawie jego powrotu cztery lata temu, zakończone ostatecznie happy endem, również zdawały się przeciągać w nieskończoność. Fakty są jednak takie, że na trzy tygodnie przed wygaśnięciem kontraktu, Navas wciąż go nie przedłużył
35-latek ma za sobą udany sezon w barwach "Los Nervionenses". We wszystkich rozgrywkach kampanii 2020/2021 wystąpił w 43 meczach, zdobywając w tym czasie sześć bramek oraz cztery asysty.