Joan Laporta chce zakończyć swoją kadencję z przytupem. Zrobi wszystko, aby zrealizować ten transfer

2024-10-14 21:28:26; Aktualizacja: 11 godzin temu
Joan Laporta chce zakończyć swoją kadencję z przytupem. Zrobi wszystko, aby zrealizować ten transfer Fot. LiveMedia/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: SPORT

Prezydent FC Barcelony Joan Laporta przed końcem swojej kadencji na najwyższym stanowisku zamierza dokonać dwóch transferów, które odbiją się szerokim medialnym echem. Jednym z nich musi być sprowadzenie Erlinga Haalanda – ustalił „Sport”.

W stolicy Katalonii trudno skrywa się tajemnicę, że Laporta dąży do ocieplenia swojego wizerunku oraz podbudowania reputacji klubu efektywnym działaniem na rynku transferowym. Do końca jego prezydentury pozostały niespełna dwa lata. W ostatnim okienku obsesyjnie polował na Nico Williamsa, ale mistrz Europy z reprezentacją Hiszpanii okazał się lojalny wobec Athleticu Club i pozostał na miejscu.

Pomimo wciąż kruchej, a przynajmniej delikatnej sytuacji ekonomicznej 62-latek nie przestaje marzyć o dokonaniu wielkich rzeczy. Prosługując się długofalową strategią, zamierza on przypilnować, aby w 2025 lub 2026 roku jeden z najlepszych napastników na świecie złożył podpis w jego siedzibie.

Jak dowiedzieli się dziennikarze „Sportu” zwierzchnik Barçy pielęgnuje relacje z Rafaelą Pimentą, agentką Erlinga Haalanda. Na ten moment komunikują się ze sobą dosyć płynnie, jak to miało miejsce za świętej pamięci Mino Raioli, od którego pośmiertnie Brazylijka przejęła obowiązki odpowiedzialności biznesowej za wielkie postacie piłki nożnej.

Strony darzą siebie ogromnym zaufaniem, co Laporta odbiera jako ogromną korzyść. Do tego realizację transakcji w przyszłości mogą ułatwić czynniki niezależne od liderów LaLigi, takie jak potencjalne ustąpienie ze stanowiska trenera Pepa Guardioli po wygaśnięciu kontraktu czy też niekorzystny wyrok procesu w sprawie 115 postawionych zarzutów w związku z domniemanym złamaniem przepisów finansowych pod batutą Premier League.

Reprezentant Norwegii na Etihad spędza trzeci sezon. Pracuje niczym niezawodna maszynka do strzelania goli. Na koncie ma ich 101 w 108 meczach wszystkich rozgrywek.

Wypełnia kontrakt ważny do połowy czerwca 2027 roku. W zamyśle snajper ma płynnie wypełnić lukę po Robercie Lewandowskim i zapoczątkować erę nowego Camp Nou, które od dłuższego czasu podlega modernizacji.