Joan Laporta ucina spekulacje w sprawie dwóch zawodników. Zimą nie odejdą
2022-12-23 09:31:00; Aktualizacja: 1 rok temuOstatnie tygodnie przyniosły sporo spekulacji w sprawie Héctora Bellerína i Francka Kessié'ego. Zdaniem mediów, wspomniana dwójka mogła już zimą opuścić FC Barcelonę. Prezes „Dumy Katalonii”, Joan Laporta, zapewnia, że tak się nie stanie.
Z perspektywy kilku miesięcy trudno uznać letnią ofensywę FC Barcelony za szczególnie udaną. Oczywiście, na Camp Nou trafił wówczas świetny Robert Lewandowski i rozchwytywany Jules Koundé, który zanotował obiecujący okres w nowych barwach, alarmując jednakże swoimi zdrowotnymi problemami.
Oprócz wspomnianej dwójki szeregi 26-krotnych mistrzów Hiszpanii zasilili Raphinha, Franck Kessié, Andreas Christensen, Héctor Bellerín i Marcos Alonso. Raczej żadna z tych postaci nie porwała, jak na razie, swą grą publiki. Szczególnie rozczarowywać może chimeryczna forma 26-letniego Brazylijczyka, a więc bohatera prawie 60-milionowej transakcji. W dobie problemów finansowych giganta z Katalonii nieudolność byłej gwiazdy Leeds United uwiera jeszcze mocniej.
Z tego powodu już teraz niektóre letnie nabytki łączy się z rychłym odejściem. Do niedawna taką przyszłość wróżono szczególnie w przypadku Héctora Bellerína i Francka Kessié'ego. Obydwaj oprócz przeciętnych występów borykali się z kontuzjami, tracąc kilka tygodni na rehabilitację. Popularne
Iworyjski pomocnik w związku z trudną sytuacją i niewpasowaniem się w taktykę Xaviego wzbudził zainteresowanie kilku drużyn, w tym przede wszystkim Interu Mediolan. 26-latek mógłby tym samym wrócić do miasta, w którym święcił największe triumfy - Mediolanu.
Ewentualny powrót należy odłożyć w czasie. Prezes „Dumy Katalonii”, Joan Laporta, wyklucza styczniowe odejście zarówno Kessié'ego, jak i Bellerína. Kataloński działacz liczy, że w drugiej części sezonu Hiszpan i Iworyjczyk staną się ważnymi elementami składu, walczącego o mistrzostwo kraju.
- Pracę wykonaliśmy latem i w tej chwili nic nie wskazuje na to, że trzeba będzie wykonać kolejne operacje. Mamy środek pola z Busquetsem, Pedrim, Gavim, Frenkiem, Kessiém... Z przodu mamy takich ludzi jak Ansu Fati, w którym pokładamy spore nadzieje. Jest Lewandowski, Ferran, Raphinha, Dembélé... - zaczął 60-latek.
- Mamy dobry skład. Wierzymy, że Kessié w drugiej części sezonu będzie ważniejszy. Jest jeszcze Bellerín, który doszedł do siebie po kontuzji, mam nadzieję, że będzie mu szło coraz lepiej. Pozycja prawego obrońcy jest nieco trudna do skonsolidowania, ale na szczęście mamy Sergiego Roberto i właśnie Bellerína.
FC Barcelona okupuje obecnie pierwszą lokatę w tabeli LaLigi. Drugi Real Madryt traci do podopiecznych Xaviego dwa punkty, co zapowiada emocjonującą walkę w dalszej części sezonu.