Jonathan David otrzymał propozycję. Trudno będzie mu ją przyjąć

2024-11-06 07:40:57; Aktualizacja: 6 godzin temu
Jonathan David otrzymał propozycję. Trudno będzie mu ją przyjąć Fot. Panoramic/SIPA/SIPA / Pressfocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: La Gazzetta dello Sport

Jonathan David to żywa legenda Lille OSC, łączona z europejskimi gigantami przez poprzednie lata. Po tym sezonie jego transfer wydaje się bardziej prawdopodobny niż kiedykolwiek wcześniej, natomiast broni w walce o pozostanie napastnika nie składa prezydent klubu Olivier Létang.

„Mastify” dochodzą do kulminacyjnego momentu we współpracy z rozchwytywanym reprezentantem Kanady. Jego kontrakt wygaśnie już 1 lipca 2024 roku. Od momentu dołączenia na Stade Pierre-Mauroy przed sezonem 2020/2021 strony nigdy nie negocjowały przedłużenia pobytu.

David doskonale zna swoją wartość i ma to też pokrycie w liczbach. W przeszło 200 spotkaniach na wszystkich frontach zdobył dla swojej drużyny 97 bramek, zaliczył też 20 asyst. We wtorkowy wieczór to właśnie jego trafienie dało punkt w fazie ligowej Ligi Mistrzów z Juventusem. Nomen omen „Stara Dama” wyraża zainteresowanie 24-latkiem.

Z dnia na dzień wskaźnik prawdopodobieństwa na zmianę barw przez snajpera przesuwa się w górę. Prezydent klubu czterokrotnego mistrza Francji w rozmowie dla „La Gazzetta dello Sport” ujawnił z kolei, że doszło już do pierwszych kontaktów z agentem lidera ataku w dążeniu do prolongaty. Sam jednak przyznał, że to ekonomicznie trudne wyzwanie.

– Rozmawiamy z nim, otrzymał naszą propozycję. Powiedział, że to jest jego klub. Nasze konwersacje pozostaną między nami. W Europie jest trochę niedoceniany, ponieważ jest nietypowy i nieśmiały. Dobrze współpracuje z trenerami prezentującymi nowoczesny styl, w którym każdy musi bronić i atakować – powiedział Létang.

– Mam nadzieję, że przekonamy go do pozostania, lecz pewne wynagrodzenia przekraczają nasze możliwości. Zawsze pozwalaliśmy odejść tym, którzy otrzymywali ważne oferty – przypomniał zwierzchnik.

W ostatnich tygodniach sylwetką Davida mocno zauroczyło się kilka klubów Premier League, a nawet FC Barcelona, która na dłuższą metę widzi w nim następcę Roberta Lewandowskiego.

Na obecnej umowie zawodnik urodzony w Stanach Zjednoczonych zarabia około 1,7 miliona euro rocznie. Większym firmom nietrudno będzie zaproponować parokrotnie większą stawkę, jakiej on oczekuje.