Jorge Mendes zaoferował João Félixa trzem gigantom?!

22-letni skrzydłowy trafiał pod pieczę Diego Simeone latem 2019 roku. Wychowanek Benfiki kosztował wówczas madrytczyków niecałe 130 milionów euro, co do dzisiaj stanowi klubowy rekord transferowy.

Kosztowna transakcja i niezaprzeczalny potencjał młodzieńca z Viseu wzniosły nad Wanda Metropolitano, obecnie Civitas, wielkie oczekiwania i obietnice. Po trzech latach ruch ten należy uznać sporym rozczarowaniem.

Félix od początku swej madryckiej przygody miał duże problemy z zaadaptowaniem się do defensywnego stylu gry „Rojiblancos”, który usilnie preferuje Diego Simeone.

Argentyńczyk wymaga od swych zawodników wytrwałej pracy w odbiorze i pressingu, co niekoniecznie pasowało do profilu 22-latka.

Po wielu miesiącach spekulacji ten w końcu oznajmił w biurach 11-krotnych mistrzów Hiszpanii, iż pragnie czym prędzej odejść, kończąc ten frustrujący etap.

Atlético Madryt godzi się na ten ruch, lecz pod warunkiem otrzymania satysfakcjonującej oferty. Oczywiście, o odzyskaniu pieniędzy zainwestowanych przed trzema laty nie ma mowy.

Agent 23-krotnego reprezentanta Portugalii, słynny Jorge Mendes, pracuje na pełnych obrotach, chcąc uszczęśliwić swego klienta. Z tego powodu zaoferował usługi Félixa trzem gigantom europejskiego futbolu – Manchesterowi United, Paris Saint-Germain i Bayernowi Monachium.

Na ten moment żadna z wymienionych ekip do zainicjowania rozmów w tej sprawie się nie kwapi.

Zdaniem Floriana Plettenberg ze stacji Sky, „Czerwone Diabły” już całkowicie zrezygnowały z piłkarza Atlético Madryt, skupiając się na innych celach.

Włodarze Bayernu Monachium z kolei poinformowali niedawno, że ewentualne wzmocnienia zasilą skład klubu najwcześniej latem. 32-krotni mistrzowie Niemiec myślą szczególnie o pozyskaniu środkowego napastnika, traktując tę sprawę priorytetowo.