José Mourinho pełen uznania dla rywala po dotkliwej porażce w Lidze Europy. „Wyglądał jak najlepszy zawodnik na świecie”

2025-03-06 22:05:45; Aktualizacja: 3 godziny temu
José Mourinho pełen uznania dla rywala po dotkliwej porażce w Lidze Europy. „Wyglądał jak najlepszy zawodnik na świecie” Fot. A_Lesik / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Fanatik

Fenerbahçe z Sebastianem Szymańskim w składzie znalazło się w sporych tarapatach. Przed własną publicznością uległo Rangersom 1-3 i jest jedną nogą poza Ligą Konferencji. José Mourinho po meczu docenił jednego z rywali – napastnika Cyriela Dessersa.

Wiceliderzy Süper Lig sprawili kibicom ze Stambułu niemiłą niespodziankę. Przegrywali już po siedmiu minutach po trafieniu wspomnianego 30-latka, ale wyrównali jeszcze przed upływem drugiego kwadransa.

Później do głosu dochodzili już tylko goście ze Szkocji. Asysta Dessersa przy golu Václava Černý'ego a później jeszcze jeden gol Czecha ustawiły ich bardzo korzystnie przed rewanżem na Ibrox.

Mourinho nie szukał dziury w całym. Bez żadnych wymówek uznał końcowy rezultat za sprawiedliwy. Wskazał też bohatera tego pojedynku, i oczywiście nie był nim żadnej z jego podopiecznych.

– Odnieśliśmy zasłużoną porażkę. Rywale nie popełniali błędów, podczas gdy nam się przydarzały one na całym boisku. Odczuwaliśmy brak Freda w pomocy, nie byliśmy aktywni w ataku. Dessers wyglądał tego wieczoru jak najlepszy zawodnik na świecie, a przecież nim nie jest. Wygrywał wszystkie piłki w powietrzu – zauważył „The Special One”.

– Pokazaliśmy słabą grę. Musimy zaakceptować wynik. Przegrywamy to spotkanie 1-3, ale to dopiero pierwsza runda. Czeka nas jeszcze kolejne 90 minut – wzbudził nadzieję trener.

Dessers był bardzo aktywny w pojedynkach o piłkę. Stoczył ich aż 16. Mógł też drugi raz wpisać się na listę strzelców, ale VAR wychwycił spalonego.

Sześciokrotny reprezentant Nigerii bierze odpowiedzialność za łowienie bramek w Rangersach drugi sezon. Od startu poprzedniego po transferze z Cremonese za pięć milionów euro zdobył ich 44 w blisko stu meczach. Połowę dopisał w bieżącej kampanii.

Wcześniej słynął ze znakomitej skuteczności w Feyenoordzie Rotterdam, gdzie wywalczył koronę króla strzelców w Eredivisie oraz Lidze Konferencji 2021/2022.