José Mourinho raczej nie jest fanem Fortnite'a. „Piłkarze grają w to gówno przez całą noc”

José Mourinho w materiale wideo dla klubowych mediów Romy odpowiedział na kilka pytań.

Portugalczyk dość niespodziewanie został ogłoszony nowym szkoleniowcem „Giallorossich” niedługo po tym, jak dobiegła końca jego przygoda z Tottenhamem. Teraz przygotowuje on rzymską drużynę do kolejnego sezonu.

Mourinho w rozmowie z klubową telewizją w formie krótkiej ankiety odpowiedział na to, z czym kojarzy mu się kilka haseł.

Rzym:
- Historia, moc, pasja.

Stadio Olimpico:
- Fantastyczny.

Instagram:
- Zabawa.

Kibice Romy:
- Moi kibice.

Fortnite:
- Koszmar (śmiech). Piłkarze grają w to gówno przez całą noc, a następnego dnia mają mecz.

Setúbal:
- Dom. To jedyne słowo, jakim mogę to opisać. Jestem obywatelem świata, ale Setúbal to dom.

Trzy ulubione włoskie potrawy:
- Mógłbym wymienić 30. Nawet kiedy byłem w Londynie, moimi ulubionymi restauracjami były włoskie. Mogę wymienić cytrynową piccatę czy pomidorowe ravioli, ale też wiele innych. Uwielbiam włoskie jedzenie, lecz muszę też zwracać uwagę na swoją sylwetkę.

Ulubiona muzyka:
- Urodziłem się w 1963 roku, więc byłem młodym chłopakiem w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Bryan Adams, Bruce Springsteen, wykonawcy z tej generacji - to moja muzyka.

Rzymski dialekt:
- Daje Roma! Ale muszę jeszcze wiele się nauczyć. W moim zespole jest jednak osoba, która mi w tym pomoże.