José Mourinho szczery do bólu: Popełniłem błąd

José Mourinho wyznał niedawno, że w przeszłości odrzucił możliwość prowadzenia reprezentacji Portugalii. Teraz uznany szkoleniowiec stwierdził, że to błąd...

José Mourinho to trener, który zdobył w swojej karierze niezliczoną ilość trofeów. Sięgał po nie z takimi tuzami europejskiej piłki jak Manchester United, Real Madryt, Real Madryt czy Inter Mediolan.

Ostatnim dotychczas wyzwaniem w karierze 61-latka była AS Roma. Również i z tzw. Wiecznego Miasta wywiózł medal za zdobycie Ligi Konferencji Europy. W styczniu jednak strony doszły do wniosku, że najlepsze rozwiązanie to rozstanie, a schedę po Portugalczyku przejął Daniele De Rossi.

W międzyczasie natomiast szkoleniowiec zdążył wspomnieć, że mocno zabiegała o niego jego rodzima reprezentacja, ale on wtedy odmówił...

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

- Moi przyjaciele, moja rodzina, a nawet mój agent mówili, żebym odszedł z AS Romy po ostatnim finale Ligi Europy. Poczułem jednak moc tego klubu i z emocjonalnego punktu widzenia chciałem zostać. Między innymi dlatego odrzuciłem propozycję zostania selekcjonerem reprezentacji Portugalii, a także bardzo dogodną ofertę z Arabii Saudyjskiej. Zostałem bowiem w Rzymie - stwierdził.

Teraz jednak na evencie EA Sports w Korei Mourinho stwierdził, że żałuje tego, iż nie objął rodzimej drużyny narodowej.

- Popełniłem błąd... Portugalia ma niesamowity zespół, jeden z pięciu najlepszych na świecie. Myślę jednak, że pewnego dnia przyjdą ponownie i w końcu do tego dojdzie - stwierdził.

61-latek pomimo ogromnego doświadczenia do tej pory nie miał okazji pracować w roli selekcjonera.