Josep Maria Bartomeu zeznawał przed sądem w sprawie „Barçagate”

2021-10-04 15:28:18; Aktualizacja: 3 lata temu
Josep Maria Bartomeu zeznawał przed sądem w sprawie „Barçagate” Fot. FC Barcelona
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sport | Cadena SER

Josep Maria Bartomeu oraz Jaume Masferrer zeznawali przed sądem w sprawie pozwu złożonego przeciwko nim przez Jaume Rouresa. Mowa o tak zwanej aferze „Barçagate”.

Rządy Josepa Marii Bartomeu przyniosły FC Barcelonie niemało sukcesów sportowych, lecz z całą pewnością wydatki mogły być bardziej planowane. Rozrzutność, szczególnie na pensje piłkarzy, doprowadziła klub do bardzo trudnej sytuacji, w której konieczne było pożegnanie części gwiazd, w tym Lionela Messiego. Były prezydent „Dumy Katalonii” miał jednak za uszami nie tylko doprowadzenie klubu do kłopotów finansowych.

Pozew przeciwko niemu oraz jego prawej ręce, Jaume Masferrerowi, złożył Jaume Roures, a w poniedziałek obaj oskarżeni zjawili się przed Ciutat de la Justicia, by złożyć zeznania. Przypomnijmy, że mowa tu o oszczerstwach oraz zniewagach, które miały paść na zlecenie wspomnianej dwójki, a zostały ujawnione w wyniku tak zwanej afery „Barçagate”.

Bartomeu zaprzecza, jakoby to on miał być odpowiedzialny za powstanie profili społecznościowych, z których dyskredytowano Rouresa. Zeznaje również, że nie miał do nich dostępu, zatem nie mógł nimi zarządzać.

Linia obrony oparła się na tym, iż wpisy w rzeczywistości nie miały na celu zniesławienie Rouresa, a były jedynie sarkastyczne. I choć nie należały one do przyjemnych, nie miały na celu obrażenia kogokolwiek.

Były prezydent Barcelony dodawał, że nie miał pojęcia o tego typu treściach publikowanych w mediach społecznościowych i zapewnia, iż jest niewinny postawionych mu zarzutów.

Roures jest znanym hiszpańskim biznesmenem, który szczególną popularność zdobywa jako właściciel Madiapro, zajmującej się szeroko pojętymi multimediami, w tym choćby produkcją filmów i seriali. Miał on się znajdować na „czarnej liście” byłego prezydenta Barcelony, który miał rzekomo dążyć do jego dyskredytacji wśród odbiorców.