Josué oburzony słowami gracza Legii Warszawa. „Zabawne. Bla, bla, bla...”

2024-07-08 07:51:57; Aktualizacja: 2 miesiące temu
Josué oburzony słowami gracza Legii Warszawa. „Zabawne. Bla, bla, bla...” Fot. Mateusz Sobczak / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Josue Pesqueira [Twitter]

Paweł Wszołek udzielił niedawno wywiadu TVP Sport, w którym został zapytany o Josué. Najwidoczniej słowa wahadłowego Legii Warszawa nie przypadły do gustu Portugalczykowi...

Legię Warszawa na przestrzeni ostatnich tygodni dotknęło mnóstwo zmian. Po odejściu Kosty Runjaicia przyszedł czas na pożegnanie z Josué i Yurim Ribeiro. Wolne miejsca zajęli nowi zawodnicy, w tym Kacper Chodyna, Luquinhas, Claude Gonçalves czy napastnik Jean-Pierre Nsame.

O odejściu portugalskiego pomocnika, który nosił na ramieniu opaskę kapitana, spekulowano od dłuższego czasu. Jak wiadomo, nie cieszył się on poparciem wszystkich osób w klubie. Mimo to część kibiców liczyła, że 33-latek otrzyma propozycję nowego kontraktu.

Tak się jednak nie stało. Josué przygotowuje się już do nowej kampanii, choć nie wiadomo jeszcze, w jakich barwach będzie występował.

O czterokrotnym reprezentancie kraju znów zrobiło się głośno przy Łazienkowskiej.

Paweł Wszołek został zapytany o Josué w rozmowie z TVP Sport.

- Miał bardzo duży wpływ na zespół. Na boisku wiele od niego zależało. To żadna tajemnica, że był jednym z najważniejszych zawodników drużyny. Oczywiście, był bardzo ekspresyjny w swoim zachowaniu i przyciągał uwagę ludzi. [...] To był piłkarz, który dawał nam mnóstwo jakości. Jednocześnie wiemy, że to też specyficzny człowiek ze swoim charakterem. Tylko że on w ten sposób sporo nas także nauczył. Wady? Miał, zresztą jak każdy człowiek, ale tak samo było z zaletami - wyjaśnił wahadłowy „Wojskowych”.

- Nie chcę go oceniać. Wiem, że tworzymy obecnie grupę, która pójdzie za sobą w ogień. To mocna deklaracja, ale nie boję się jej użyć. Wierzę, że w drużynie nie będzie podziałów, a każdy dla każdego będzie kapitanem. Chcę, by wszyscy się wzajemnie wspierali. Niezależnie od narodowości. Tylko w taki sposób możemy się rozwijać jako zespół na boisku, ale też poza nim - dodał.

Najwidoczniej słowa te nie przypadły do gustu Portugalczykowi, co wynika z jego reakcji w mediach społecznościowych.

„To zabawne, że niektórzy ludzie nigdy, odkąd grają z Josue, nie mieli tak często bramek i asyst. Niech mówią. Bla, bla, bla. Może śnią o mnie? Pięknej nocy” - napisał 33-latek.

Niewykluczone jednak, że reakcja autora 29 bramek w barwach Legii wynika z niedokładnego tłumaczenia, co zresztą sugerują kibice.