Juniorski reprezentant Polski zadebiutował w Serie A. Centymetry od premierowego gola [WIDEO]

Mateusz Kowalski w sobotni wieczór miał zaszczyt po raz pierwszy wystąpić w rozgrywkach Serie A jako wychowanek Parmy. Od razu wskoczył do podstawowego składu i zabrakło naprawdę niewiele, aby cieszył się z pierwszej bramki.

19-latek znalazł się na murawie od pierwszego gwizdka sędziego oskrzydlony obecnością reprezentantów Rumunii – Valentina Mihăili oraz Dennisa Mana – oraz znajdującego się przed nim na „dziewiątce” Ange'a Bonny'ego.

Łącznie nominalny cofnięty napastnik spędził na murawie niecałą godzinę (dokładnie 57 minut). Najbardziej aktywny starał się pozostawać przy rozegraniu szybkich ataków na połowie faworyzowanego rywala. Wychodziło to z różnym skutkiem.

Jedynej złotej szansy na wpis do listy strzelców 19-latek nie wykorzystał na zamknięcie pierwszego kwadransa. Enrico Delprato dośrodkował piłkę z prawego sektora, a „Kowal” posłał uderzenie tylko na poprzeczkę.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

POPRZECZKA PO STRZALE MATEUSZA KOWALSKIEGO! 🤯

Polak bardzo blisko zdobycia gola w swoim debiucie w Serie A! 🔥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/9zQJscN6Oz

— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 31, 2024

Model xG (spodziewanych goli) wyliczył wykończenie zawodnika na poziomie 0,43. Sugeruje to, że blisko co drugi strzał w takiej sytuacji ląduje w siatce.

Piłkarz z przeszłością w Jagiellonii Białystok zszedł z boiska przy prowadzeniu 1-0. Za niego zameldował się były napastnik Pogoni Szczecin Pontus Almqvist.

Goście otarli się o sprawienie sensacji na Diego Armando Maradona, lecz w doliczonym czasie wszystko zaprzepaścili. Dwie bramki na wagę zwycięstwa dla podopiecznych Antonio Conte zdobyli Romelu Lukaku oraz Frank Anguissa.

Warto dodać, że wśród potencjalnym zmienników po stronie Parmy znajdował się jeszcze inny Polak, Daniel Mikołajewski.