Szkoleniowiec ze Stuttgartu przejmował obowiązki w Liverpoolu w 2015 roku. Trafił na Anfield w bardzo trudnym okresie. Zasłużony klub nie potrafił od wielu sięgnąć po mistrzostwo kraju, a w dodatku miał spore problemy z dotarciem do Ligi Mistrzów.
Klopp przywrócił „The Reds” na zwycięskie tory.
Wszystko, co dobre musi się kiedyś skończyć. 56-latek w dość niespodziewanym momencie poinformował, że nie wypełni kontraktu obowiązującego do końca rozgrywek 2025/2026.
- Mogę powiedzieć, że po prostu brakuje mi energii. Od dawna wiedziałam, że będę musiał to kiedyś ogłosić. Wiem, że na dłuższą metę nie będę mógł ciągle wykonywać tej pracy. Po latach, które spędziliśmy razem, po tym wszystkim, przez co razem przeszliśmy, wzrósł mój szacunek i miłość do was. Jedyne, co jestem wam winien, to prawda - i oto ona - tłumaczył w specjalnym nagraniu uwielbiany na Anfield trener.
Klopp złożył już jedną bardzo ważną deklarację, która obrazuje szacunek, którym darzy Liverpool.
- Nie wiem jednak, jakie to będzie uczucie pozostawać bez pracy, ponieważ nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Jednego natomiast jestem pewien - nigdy, przenigdy i na 100 procent nie poprowadzę w Anglii innego klubu, niżeli Liverpool - zapewnił.
Niemiec potrzebuje odpoczynku, dlatego z pewnością nie podejmie się od razu nowego wyzwania. Zdecydował już jakiś czas temu, że zrobi sobie co najmniej roczną przerwę od zawodu. Jego decyzji nie zmieni żadna oferta z reprezentacji czy klubu.
Dopiero po tym kilkunastu miesiącach zastanowi się, co dalej.
🚨Jürgen #Klopp plans not to work as a coach for at least a year, neither for a national association nor for a club.
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) January 26, 2024
📍It is his clear goal to take a minimum one-year break ✔️
It is expected that he will reiterate this during the press conference this afternoon. #LFC… pic.twitter.com/rJYjl2GjSL
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
