Juventus: Dwa warianty definitywnego zakontraktowania Álvaro Moraty

Álvaro Morata chciałby zostać w Juventusie, a włoska ekipa robi wszystko, aby tak się stało. Jeśli jednak Atlético Madryt nie zaakceptuje niższej kwoty niż początkowo ustalono, Hiszpan na swój transfer może poczekać do 2023 roku - informują „AS” i „Corriere dello Sport”.

Środkowy napastnik zimą był właściwie zdecydowany na przeprowadzkę do FC Barcelony. Wtedy działać postanowił Massimiliano Allegri. Szkoleniowiec w szczerej rozmowie wyjaśnił piłkarzowi, jak jest dla niego ważny i dlaczego nie chce, aby odchodził.

Argumenty Włocha trafiły do Hiszpana, a na przestrzeni ostatnich spotkań zanotował on trzy trafienia. Kiedy tylko ma okazję, podkreśla także, że liczy na możliwość pozostania w stolicy Piemontu.

„Stara Dama” pracuje już nad zatrzymaniem 29-latka, lecz nie zamierza płacić zapisanych w porozumieniu z „Los Rojiblancos” 35 milionów euro. Zamiast tego jest gotowa wyłożyć 15 milionów, o czym zapewnia „AS”. Co jeśli madrytczycy odrzucą tę propozycję?

Juventus ma też plan B. Według „Corriere dello Sport” zakłada on powrót atakującego na Estadio Wanda Metropolitano, gdzie skreślił go już Diego Simeone. Gdy umowa ważna do 30 czerwca 2023 roku wygaśnie, wówczas gracz wróci na Allianz Stadium w ramach wolnego transferu.

Trzeba przyznać, że ten ostatni wariant jest wielce ryzykowany. Wobec niechęci do współpracy ze strony trenera, Atlético może dokonać sprzedaży do innej ekipy, a wtedy turyńczycy zostaną z niczym. Czas pokaże jak rozwinie się ta sprawa.

Morata w obecnym sezonie zgromadził łącznie 40 występów, które okrasił 11 golami i siedmioma ostatnimi podaniami.