Juventus i Milan wymienią się zawodnikami?!
2021-04-07 20:45:26; Aktualizacja: 3 lata temuFederico Bernardeschi i Alessio Romagnoli mogą zamienić się klubami, czyli Juventusem i Milanem.
Zarówno 27-letni Bernardeschi, jak i 26-letni Romagnoli, zbliżają się do ostatniego roku trwania kontraktów kolejno w Juventusie i Milanie, a rozmowy w sprawie przedłużenia umów do tej pory nie posunęły się naprzód. Ta sytuacja jeszcze mocniej napędza plotki o tym, że ci dwaj włoscy piłkarze mogą niedługo zamienić się miejscami pracy.
Nie można powiedzieć, żeby Bernardeschi był marginalną postacią w ekipie mistrza Włoch. Wręcz przeciwnie, zagrał w tym sezonie w trzydziestu sześciu meczach we wszystkich rozgrywkach. Jednak nie był zbyt często wystawiany na swojej ulubionej pozycji, czyli jako „dziesiątka”. Andrea Pirlo wielokrotnie korzystał z niego na pozycji bocznego obrońcy/ wahadłowego oraz skrzydłowego.
Romagnoli to kluczowy trybik w układance Stefano Piolego. 26-letni środkowy obrońca jest kapitanem Milanu. Jednak zdaniem włoskiego dziennikarza Romeo Agrestiego, osiemnastokrotni mistrzowie Włoch mogą zastanowić się nad zgodą na jego odejście, aby wzmocnić inne pozycje oraz uzyskać fundusze niezbędne do podpisania stałego kontraktu z Fikayo Tomorim.Popularne
23-letni Anglik jest jedynie wypożyczony do Milanu z Chelsea, ale działacze włoskiego klubu pragną zatrzymać go w zespole. Opcja transferu definitywnego opiewa na około 28 milionów euro.
Jednym z głównych celów Juventusu podczas letniego okienka transferowego jest z kolei zapewnienie znalezienie następcy Giorgio Chielliniego. Romagnoli wydaje się idealnym kandydatem do takiej roli.
Milan również może stać się silniejszym zespołem po zakontraktowaniu Bernardeschiego. Były piłkarz Fiorentiny ma doświadczenie i jakość, a powrót do naturalnej pozycji dałby szansę na osiągnięcie dużo lepszej formy.
Agentem zarówno Bernardeschiego, jak i Romagnolego, jest słynny superagent, Mino Raiola. Włoch lubi mieszać na rynku transferowym i zapowiada się, że latem włodarze Juventusu i Milanu odbędą z nim niejedną rozmowę.
MICHAŁ NIKLAS