Juventus negocjuje trzy transfery!

Dyrektor sportowy Juventusu, Fabio Paratici, spotkał się z agentami Ángela Di Maríi, Federico Bernardeschiego i Leandro Paredesa.

Sezon dla „Starej Damy” jeszcze się nie skończył, ale zarząd już przygotowuje drużynę na przyszłe rozgrywki. Priorytetowym celem na lato będzie wzmocnienie skrzydeł oraz środka pola, a „Bianconeri” nie zamierzają zwlekać i już rozpoczęli starania o potencjalne wzmocnienia. „Calcio Mercato” informuje, że pod koniec tego tygodnia doszło do kilku spotkań Fabio Paraticiego z agentami zawodników, którymi interesuje się Juventus.

Prawa ręka Giuseppe Marotty, który jest dyrektorem wykonawczym klubu odpowiedzialnym za transfery, udała się do Mediolanu, gdzie spotkała się z przedstawicielem Ángela Di Maríi i Leandro Paredesa, Pablo Sabbagiem. Pomocnik Romy już od jakiegoś czasu był łączony z Juventusem, z kolei o gwiazdę PSG ostatnio najwytrwalej walczył Inter. Do gry na poważnie włącza się jednak Juventus, a o którego zainteresowaniu Argentyńczykiem już wczoraj informowały włoskie media.

Po rozmowach z Sabbagiem, Paratici udał się na spotkanie z Beppe Bozzo, agentem Federico Bernardeschiego. Skrzydłowy Fiorentiny zajmuje wysokie miejsce na liście życzeń Juventusu i zdaniem „Calcio Mercato” jest priorytetem „Starej Damy”. Ma to związek z utrudnionymi negocjacjami w sprawie Di Maríi (PSG wciąż ma za złe „Starej Damie”, że ta pozyskała Kingsleya Comana jedynie za ekwiwalent za wyszkolenie).

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Next

Mistrzów Włoch wciąż czekają rozmowy z Fiorentiną, która żąda za swoją gwiazdę około 40 milionów euro. „Bianconeri” wierzą jednak, że jeśli uda im się dojść do porozumienia z samym zawodnikiem, rozmowy z jego klubem staną się łatwiejsze.