Juventus poświęci Dybalę? Chce wydać 100 milionów na nową gwiazdę!
2019-04-13 13:41:20; Aktualizacja: 5 lat temuPrzedstawiciele Juventusu mogą zostać zmuszeni do sprzedaży Paulo Dybali w trakcie nadchodzącego letniego okienka transferowego w celu sprowadzenia João Félix z Benfiki.
Utalentowany Portugalczyk za sprawą znakomitych występów w barwach lizbońskiego zespołu znalazł się w kręgu zainteresowań najmocniejszych europejskich klubów. Już teraz chęć jego najszybszego pozyskania przejawiają takie ekipy jak Manchester City, Real Madryt czy Juventus.
Ostatni z wymienionych zespołów ma być do tego stopnia zdeterminowany w związku z możliwością zakontraktowania 19-letniego zawodnika, że zamierza sprzedać Paulo Dybalę i niemal cały zysk z jego transferu przeznaczyć na sprowadzenie João Félixa.
Według informacji przekazanych przez „Tuttosport”, przedstawiciele „Starej Damy” planują złożyć Benfice ofertę za piłkarza opiewającą na 100 milionów euro, czyli nieco mniej niż wynosi klauzula odstępnego zawarta w umowie utalentowanego gracza z drużyną z Lizbony, która wynosi 120 milionów euro.Popularne
Władze portugalskiego zespołu są świadomi dużego zainteresowania wschodzącą gwiazdą i nie planują przynajmniej na razie jej sprzedawać i co najważniejsze chcą zaproponować ofensywnemu zawodnikowi dużo wyższe zarobki oraz zwiększyć wysokości wspomnianej klauzuli do kwoty wynoszącej aż 200 milionów euro.
Te zapowiedzi nie robią większego wrażenie na Juventusie, mimo że w samym klubie do mediów dochodzą sprzeczne informacje na temat przyszłości Paulo Dybali, który miałby w tym wszystkim odegrać dużą rolę.
Blisko rok temu Massimiliano Allegri przyznał otwarcie, że obecny sezon będzie ostatnim rozgrywanym przez Argentyńczyka w barwach „Starej Damy”.
- Jaka przyszłość czeka Paulo? On nie jest jak Higuaín. Rozmawiałem z nim przed jego wyjazdem na wakacje i powiedział mi, że jego celem jest rozegranie kolejnego wspaniałego sezonu w Juventusie, a następnie zamierza przenieść się do świetnego zespołu, w którym chce się jeszcze rozwinąć. Po występach w takim klubie jak Juventus możesz nauczyć się czegoś więcej tylko w Realu, Barcelonie lub Bayernie - powiedział wówczas szkoleniowiec ekipy z Turynu.
Z kolei teraz Pavel Nedved, pełniący funkcję wiceprezesa klubu, miał rozmawiać jakiś czas temu z 25-letnim piłkarzem i ten zapewnił go, że nie zmierza latem zmieniać pracodawcy.