Juventus: Szef włoskich sędziów odpowiada na krytykę. „Jeśli myślicie, że to był karny, przestańcie chodzić na mecze!”
2019-10-21 09:17:10; Aktualizacja: 5 lat temuPrezydent włoskiego stowarzyszenia sędziów Marcello Nicchi zaapelował do kibiców, by ci zapoznali się z przepisami, jeśli chcą dyskutować na temat błędów sędziowskich. Włoch odpowiedział w ten sposób na kontrowersje po zagraniu ręką przez Matthijsa de Ligta z Juventusu.
Juventus pozostaje niepokonany w Serie A, a swoją dobrą passę przedłużył wygrywając w ten weekend z Bologną 2:1. W końcówce jednak goście mocno przycisnęli i byli o krok od wyrównania. Sporo kontrowersji wzbudziła sytuacja, w której piłkarze przyjezdnych domagali się rzutu karnego. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska bezpańską piłkę wybić chciał Matthijs de Ligt. Nie zdołał jednak trafić w futbolówkę wykonując wślizg. Piłka po koźle trafiła Holendra w rękę, a sędzia nie miał wątpliwości, iż w tej sytuacji nie należał się rzut karny.
Kiedy tylko jednak futbolówka opuściła plac gry, arbiter zdecydował się na konsultację z arbitrem wideo. Ten również uznał, że ułożenie ręki obrońcy było w pełni naturalne, a do tego do kontaktu doszło po rykoszecie, co w myśl przepisów nie skutkuje rzutem karnym. Mimo to w mediach i wśród kibiców rozgorzała dyskusja. W obronie sędziego stanął prezydent włoskiego stowarzyszenia arbitrów.
- Zgodnie z przepisami, nie ma tu mowy o rzucie karnym - zapewnia Marcello Nicchi w rozmowie z „Radio Anch’io Sport”.Popularne
- Zasady są bardzo klarowne. Kibice powinni zrozumieć przepisy gry i akceptować je oraz decyzje podejmowane na ich podstawie. Jeśli ktoś myśli, że podejmujemy decyzje ze względu na koszulki piłkarzy, to powinien jak najszybciej przestać chodzić na mecze.
- Sędziowie pracują dobrze, stosują się do przepisów gry. Problem tkwi gdzie indziej - to eksperci nie znają się wystarczająco dobrze na regulaminach.
- Ciągle mówi się, że przepisy w związku z zagraniem ręką są niezbyt przejrzyste, ale tak naprawdę są klarowne. Sędziowie radzą sobie świetnie, znają swoje obowiązki. Wiele dyskutujemy na temat rasizmu i dyskryminacji, ale kiedy arbiter jest obrażany, nikt się temu nie dziwi. A w niższych ligach oprócz wyzwisk zdarzają się także rękoczyny...
Sytuację z zagraniem ręką przez de Ligta można obejrzeć na tym filmiku (od 2:45):