Juventus wciąż myśli o Miliku, ale nie jest on głównym celem

Arkadiusz Milik nadal znajduje się na celowniku Juventusu - informuje „Tuttosport”. Nie jest on jednak głównym celem władz „Starej Damy”, które wierzą w pozyskanie Gabriela Jesusa.

Arkadiusz Milik od kilku tygodni zmaga się z kontuzją kolana, która wykluczyła go z występu na EURO 2020. Powoli dochodzi jednak do siebie i wydaje się, że wkrótce będzie mógł wznowić treningi.

Przez długi czas wydawało się, że problemy zdrowotne mogą skomplikować 27-latkowi plany związane z letnim transferem. Od dłuższego czasu zabiega o niego Juventus.

Okazuje się jednak, że zainteresowanie „Starej Damy” usługami Polaka nadal jest żywe - twierdzi „Tuttosport”. Zdaniem gazety Milik znajduje się na liście napastników, którzy mogą latem wzmocnić ekipą z Turynu.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Next

Napastnik Olympique'u Marsylia nie jest jednak priorytetem. Działacze włoskiego klubu celują w kogoś innego, a konkretniej atakującego Manchesteru City, Gabriela Jesusa.

Brazylijczyk, który raczej opuści zespół Pepa Guardioli, dysponuje niewątpliwie sporym potencjałem i byłby dla Juventusu sporym wzmocnieniem. Nie jest to jednak jedyne nazwisko łączone z drużyną prowadzoną przez Massimiliano Allegriego.

Poza atakującym mistrzów Anglii i Arkadiuszem Milikiem, w gronie potencjalnych kandydatów są też Mauro Icardi, Dušan Vlahović, Moise Kean oraz Andrea Belotti.