„Stara Dama” poszukiwała kogoś, kto zajmie miejsce Cristiano Ronaldo. Postawiła wtedy na piłkarza, którego znała już doskonale.
Mimo powrotu na „stare śmieci”, trudno powiedzieć, aby 22-latek się sprawdził. Dorobek sześciu goli i trzech asyst w 41 występach nie może zrobić na nikim wrażenia. Niektóre kluby wciąż mają jednak napastnika w swoich notesach. Jednym z nich jest Paris Saint-Germain.
Jeśli nawet mistrzowi Francji uda się zatrzymać Kyliana Mbappé, to i tak konieczne będzie wzmocnienie ofensywny, gdyż wśród kandydatów do odejścia znajduje się Mauro Icardi.
Idąc tym tropem, Juventus rozważa skorzystanie z opcji kupna Moise'a Keana. Nie po to, by de facto go zatrzymać, ale sprzedać z zyskiem.
Klauzula w umowie z Evertonem opiewa na kwotę 28 milionów euro.
Dwunastokrotny reprezentant Włoch miał w przeszłości już okazję grać na Parc des Princes i zrobił na Francuzach doskonałe wrażenia. Wszystko za sprawą 17 zanotował trafień w przeciągu jednego sezonu.
Ta operacja przywołuje na myśl inne kreatywne transakcje w wykonaniu turyńczyków.