Juventus wykorzysta Arkadiusza Milika jako kartę przetargową?

Juventus spróbuje wykorzystać Arkadiusza Milika jako kartę przetargową w negocjacjach z Bologną do pozyskania Riccardo Calafioriego - informuje „La Gazzetta dello Sport”.

Doświadczony napastnik nie dawał oczekiwanych liczb w zakończonym już sezonie. Dorobił się w nim ośmiu trafień i asysty w 36 występach, co nie wróży mu najlepiej w kontekście kontynuowania przygody z futbolem na Allianz Stadium.

Świadczą o tym przenikające do mediów informacje o otwartości Juventusu do pozbycia się wielokrotnego reprezentanta Polski.

Na razie na próżno szukać konkretnych zapytań o niego. Dlatego też „Stara Dama” postanowiła działać i spróbuje wykorzystać Arkadiusza Milika jako kartę przetargową.

Popularne

Previous

Syn 102-krotnego reprezentanta Polski podpisał kontrakt z Legią Warszawa [OFICJALNIE]

Lukas Podolski dosadnie: Nie bądźcie naiwni

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Bartosz Nowak bardzo blisko nowego klubu w Ekstraklasie

Ponad milion euro! Raków Częstochowa negocjuje duży transfer z Ekstraklasy

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Next

Dziennikarze „La Gazzetta dello Sport” uważają nawet, że podjęto w tej kwestii już pierwsze kroki i usługi 30-letniego zawodnika zostały zaoferowane Bologny, która miałaby w ten sposób ułatwić sprawę pozyskania Riccardo Calafioriego, jednej z wiodących postaci w układance trenera Thiago Motty, przejmującego lada chwila stery nad zespołem z Turynu.

W ramach wypracowanej umowy Milik trafiłby do uczestnika Ligi Mistrzów na zasadzie rocznego wypożyczenia. Ponadto Juventus wziąłby na siebie część odpowiedzialności z tytułu wypłaty należnej pensji polskiemu zawodnikowi w wysokości 3,5 miliona euro.

„Rossoblu” nie wyrazili na razie zainteresowania taką formą transakcji. Sam środkowy napastnik także nie spogląda przychylnym okiem w ogóle w kierunku opuszczenia „Starej Damy”, mimo że w nowej drużynie miałby szansę dzielić szatnię z Łukaszem Skorupskim czy Kacprem Urbańskim.