Juventus z niego nie rezygnuje. Styczniowy transfer wykluczony

Juventus i Jonathan David nie mają w planach przedwczesnego zakończenia współpracy w połowie trwającego sezonu - zapewnia Fabrizio Romano.

Środkowy napastnik cieszył się w ubiegłych kilkunastu miesiącach sporym zainteresowaniem na rynku transferowym. Wynikało to najpierw z krótkiego okresu obowiązywania umowy z Lille i następnie jej wygaśnięcia.

W wyścigu o względy 25-latka uczestniczyła pokaźna liczba ekip, ale spośród nich najbardziej konkretny oraz zdeterminowany okazał się Juventus.

Wówczas można było przypuszczać, że „Stara Dama” zrobiła dobry interes poprzez zakontraktowanie bramkostrzelnego zawodnika, którego bardzo potrzebowała.

Popularne

Previous

Wielki powrót Macieja Skorży?!

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Dariusz Mioduski zablokował sensacyjny powrót do Legii Warszawa?!

Uwaga. Legia Warszawa zmienia trenera!

Przed chwilą wyleciał z Ekstraklasy, jest na celowniku Legii Warszawa?!

„Nie wiem, czy awans do Ekstraklasy jest do końca w interesie tego klubu”

Zimą powinien odejść?! Kibice Lecha Poznań nie mają litości dla reprezentanta Polski

Rok temu chciał go Śląsk Wrocław, teraz jest przymierzany do reprezentacji Polski

Next

Dotychczasowa przygoda Jonathana Davida z klubem z Turynu jest jednak wielkim rozczarowaniem, co pokazuje strzelona bramka i zaliczona asysta w dwunastu występach.

Mało tego Kanadyjczyk zaczął ostatnio częściej przesiadywać na ławce rezerwowych. Sacha Tavolieri uznał, że zaistniała sytuacja doprowadzi do wystawienia piłkarza na sprzedaż już w trakcie nadchodzącego zimowego okna transferowego.

Tym wieściom jednoznacznie zaprzeczył Fabrizio Romano, zapewniając, że żadna ze stron nie jest zainteresowana przedwczesnym zakończeniem współpracy i nie prowadziła oraz nie prowadzi rozmów z jakimkolwiek zespołem.

W tej sytuacji należy zakładać, że David ma jeszcze trochę czasu na znalezienie odpowiedniego rytmu w ekipie z Serie A. Jeżeli w najbliższych miesiącach jego dyspozycja nie ulegnie poprawie, to wówczas stanie się kolejnym nietrafionym i kosztownym w utrzymaniu ofensywnym zawodnikiem sprowadzonym na Allianz Stadium, którego będzie trzeba się pozbyć.