Już jest jednym z najmniej zarabiających piłkarzy Barcelony, a ma być gotów pójść na dalsze ustępstwa, by zostać

2023-12-25 12:36:43; Aktualizacja: 10 miesięcy temu
Już jest jednym z najmniej zarabiających piłkarzy Barcelony, a ma być gotów pójść na dalsze ustępstwa, by zostać Fot. Cordon Press/SIPA USA/PressFocus

Sytuacja kontraktowa Sergiego Roberto w Barcelonie jest dość skomplikowana. Priorytetem piłkarza jest pozostanie w klubie - przypomina „Sport”.

- Negocjuję z Barceloną. W tej chwili nie zamierzam przejść do innego zespołu. Wszystko, co mówi się o moim transferze do Interu Miami lub Palmeiras jest nieprawdą - przyznał niedawno Serbi Roberto w podcaście B3TTER. Jego kontrakt z mistrzem Hiszpanii jest ważny do 30 czerwca 2024 roku.

Teraz o sytuacji 31-latka pisze „Sport”. Z jednej strony jego zdaniem wiele wskazuje na to, że 31-latek po sezonie odejdzie z klubu. Z drugiej sugeruje, że jednak nie jest to aż takie pewne jak w przypadku Marcosa Alonso.

Roberto może liczyć na wsparcie ze strony sztabu szkoleniowego, który docenia rolę zawodnika w szatni. Jest ona bardzo ważna, a do tego dochodzi to, że gdy dostaje szanse na murawie, raczej nie zawodzi. Ostatnio kapitan zespołu strzelił dwa gole w meczu ligi hiszpańskiej z Almeríą.

Powyższe źródło dodaje, że piłkarzowi tak zależy na przedłużeniu kontraktu, iż byłby skłonny podjąć dodatkowy wysiłek finansowy, mimo że już jest jednym z najmniej zarabiających graczy pierwszej drużyny. Zapewne chodzi o obniżenie pensji.

W tym sezonie Hiszpan zanotował osiem występów. Łącznie uzbierał ich w trykocie Barcelony 357.