Kacper Urbański był bliski opuszczenia Serie A. To zdecydowało o pozostaniu we Włoszech

2025-01-27 13:22:16; Aktualizacja: 1 dzień temu
Kacper Urbański był bliski opuszczenia Serie A. To zdecydowało o pozostaniu we Włoszech Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Meczyki.pl

Kacper Urbański udał się na wypożyczenie z Bologny do Monzy. Niewiele jednak brakowało do tego, żeby najbliższe miesiące spędził w LaLidze - o czym poinformował Mateusz Święcicki w „Programie Piłkarskim” na Meczyki.pl.

Reprezentant Polski rozwijał się w bardzo szybkim tempie pod wodzą trenera Thiago Motty i wiele wskazywało na to, że będzie kontynuował obraną drogę po przejęciu drużyny przez Vincenzo Italiano. Ten nie postrzegał jednak Kacpra Urbańskiego za kandydata do odgrywania kluczowej roli w Bologny. Na domiar złego sytuacja kontraktowana pomocnika nie wpływała w korzystny sposób na zmianę jego położenia.

W konsekwencji ekipa z Serie A uruchomiła opcję automatycznego przedłużenia z nim współpracy i wysłała na wypożyczenie do Monzy, gdzie zapewne będzie pracował na zyskanie zainteresowania pod kątem zaliczenia definitywnego letniego transferu.

Niewiele jednak brakowało do tego, żeby najbliższa przyszłość 20-latka potoczyła się inaczej, ponieważ był bliski wylądowania w LaLidze, o czym poinformował Mateusz Święcicki w „Programie Piłkarskim” na Meczyki.pl.

- Urbański był już spakowany z myślą o obraniu kierunku hiszpańskiego. Prowadzone były negocjacje w sprawie wypożyczenia do klubu z dolnych rejonów tabeli. Sfinalizowanie miało jednak potrwać ponad tydzień a czas naglił - przyznał dziennikarz, który dodał następnie, że Polak porzucił myśli o przeprowadzce na Półwysep Iberyjski po podjęciu zdecydowanych działań przez prezesa Gallianiego.

- Odegrał decydującą rolę. Zadzwonił do Kacpra, menedżerów i ma też dobry kontakt z Bologną. Jako człowiek niezwykle doświadczony w negocjacjach miał kluczowe znaczenie. Galliani przedstawił perspektywę, że jak Kacper wsiądzie w samochód i przyjedzie do Monzy, to będzie grał już w najbliższym meczu. Zapewnił, że klub bardzo go chce - dodał.

Środkowy pomocnik zanotował trafienie w dwunastu występach w tym sezonie.