„Kamil Glik by się jajcami na to rzucił”. Krzysztof Stanowski zażenowany graczem Legii Warszawa [WIDEO]

Legia Warszawa wpadła w poważny kryzys. Po raz ostatni wygrała spotkanie 9 lutego, gdy mierzyła się w lidze z Ruchem Chorzów. Od tego momentu rozegrała sześć kolejnych meczów, w których nie potrafiła pokonać rywala.

Bolesna porażka w dwumeczu 1/16 Ligi Konferencji Europy przelała czarę goryczy. Kibice otwarcie wyrażają krytykę wobec działania zarządu i pracy Kosty Runjaicia.

W minioną niedzielę stołeczni zawodnicy dostarczyli swoim sympatykom następną gorzką pigułkę do rozgniecenia. 

Podczas przesyconej historycznym kontekstem rywalizacji z Widzewem Łódź „Wojskowi” stracili bramkę w 93. minucie. Na powtórkach widać wyraźnie, że znacznie lepiej mógł zachować się Gil Dias.

Portugalczyk odwrócił się tyłem od strzału Frana Álvareza, chcąc za wszelką cenę uniknąć uderzenia. Niewykluczone, że właściwa reakcja pomogłaby gościom zachować remis.

𝐅𝐑𝐀𝐀𝐀𝐀𝐀𝐀𝐍 𝐀𝐋𝐕𝐀𝐀𝐀𝐀𝐑𝐄𝐙! 🔥🚀 W doliczonym czasie gry @RTS_Widzew_Lodz zdobywa bramkę na wagę zwycięstwa z Legią Warszawa! 💥 Co za końcówka! 😱

📺 Podsumowanie meczu w Lidze+Extra, którą zobaczycie w CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/gCeYepzaNH

— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 10, 2024

W stronę Gila Diasa spada mocna krytyka. Wspomniana akcja to tylko kolejna spora rysa na wizerunku sprowadzonego latem zawodnika.

Do zdarzenia odniósł się między innymi Krzysztof Stanowski.

„Jak zawodowy piłkarz może odwrócić się tyłem do akcji, bo boi się oberwać piłką. Przecież Kamil Glik by się jajcami na tę piłkę rzucił” - napisał popularny dziennikarz na Twitterze.

Jak zawodowy piłkarz może odwrócić się tyłem do akcji, bo boi się oberwać piłką. Przecież Kamil Glik by się jajcami na tę piłkę rzucił. https://t.co/HZUXeJVBUW

— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) March 11, 2024