Kamil Grosicki nie składa broni, ale też krytykuje. „Taki kierunek zabija ten sport”

2025-05-11 23:12:35; Aktualizacja: 13 godzin temu
Kamil Grosicki nie składa broni, ale też krytykuje. „Taki kierunek zabija ten sport” Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Kamil Grosicki [X.com]

Kamil Grosicki odniósł się za pośrednictwem wpisu zamieszczonego w mediach społecznościowych do ostatniej przegranej potyczki Pogoni Szczecin z Radomiakiem Radom (0:2).

Nie tak dawno wydawało się, że zespół „Portowców” swój jedyny istotny sukces w bieżących zmaganiach mógł odnieść tylko poprzez wygranie Pucharu Polski. Ostatecznie w wielkim finale uznał wyższość Legii Warszawa i w finalnym rozrachunku liczył jedynie na zajęcie czwartego miejsca w Ekstraklasie.

Tymczasem spadek formy prezentowanej przez Jagiellonię Białystok otworzył niespodziewanie przed Pogonią Szczecin furtkę do wskoczenia na podium. Do osiągnięcia tego celu potrzebowała wygrania przynajmniej takiej samej liczby spotkań do końca zmagań, co klub z Podlasia oraz pokonania go w bezpośrednim starciu w ostatniej serii gier.

Niestety podopieczni Roberta Kolendowicza napotkali na tym polu poważną przeszkodę w postaci zanotowania wyjazdowej porażki z Radomiakiem Radom.

Niezadowolenia po niej nie ukrywał między innymi Kamil Grosicki, którego trafienie na 1:1 we wspomnianym pojedynku został nieuznane po interwencji VAR-u.

Poszczególni eksperci uznali, że popełniony został w tej sytuacji błąd, co skłoniło doświadczonego zawodnika do zamieszczenia komentarza w mediach społecznościowych.

„Gramy słabo. Wyrównujemy. Czujemy, że możemy powalczyć o więcej. Wciąż walczymy o podium. Raczej nie komentuję decyzji sędziów. Teraz muszę. Nie rozumiem tego, co wydarzyło się w Radomiu. VAR miał pomagać, ale nie sędziom wybronić każdą decyzję. Taki kierunek zabija ten sport” - napisał autor ośmiu trafień i 14 asyst w 36 występach.

Pogoń Szczecin, przy jednym meczu rozegranym mniej, ma sześć punktów straty do trzeciej Jagiellonii Białystok.