Kanał Sportowy ze spadkami. Tyle subskrypcji stracił w ostatnich dniach

Kanał Sportowy tylko w ciągu paru ostatnich dni stracił kilkadziesiąt tysięcy subskrypcji.

Od potwierdzenia swojego odejścia z Kanału Sportowego do sprzedaży udziałów w zarządzającej nim spółce przez Krzysztofa Stanowskiego nie minęło wiele czasu. Kupił je były współwłaściciel Legii Warszawa Maciej Wandzel. Z dziennikarzy na pokładzie popularnego internetowego projektu pozostali Mateusz Borek, Michał Pol oraz Tomasz Smokowski.

Nabycie udziałów przez Wandzla zostało ogłoszone 7 listopada. Tego samego dnia Stanowski poinformował, że jego nowym internetowym „dzieckiem” będzie Kanał Zero. Chociaż faktyczny start projektu planowany jest na luty przyszłego roku, już zebrał na nim ponad 400 tysięcy subskrypcji. We wtorek nagrał film zapowiadający krótko to, czego będzie można spodziewać się na kanale.

Co tymczasem słychać w Kanale Sportowym? Z danych Socialblade.com wynika, że tylko od 10 listopada stracił on przynajmniej 60 tysięcy subskrypcji. Biorąc pod uwagę to, że cały czas ubywa mu około 10 tysięcy dziennie, wydaje się, że na tym może się nie skończyć.

W tym momencie kanał ma na liczniku 1,06 miliona subskrypcji. Do tego dochodzi 225 tysięcy osób śledzących Kanał Sportowy Extra.

Wiele osób zapowiadało pogorszenie się statystyk głównego kanału po odejściu Krzysztofa Stanowskiego, który generował największe zainteresowanie spośród wszystkich jego założycieli. Zobaczymy, jak wpłynie to na jego wyniki na dłuższym dystansie czasu.