„Królewscy Niebiescy” byli uważani za murowanych faworytów do odniesienia zwycięstwa ze zdecydowanie niżej notowanym rywalem i wywiązali się z tej roli w należyty sposób, bo nie pozostawili złudzeń swoim przeciwnikom, których rozgromili aż 9:0.
Trzy bramki w tym spotkaniu zdobył utalentowany Victor Torp, ale to nie on został ostatecznie bohaterem całego spotkania, ponieważ ten laur skradł mu klubowy kolega - Nicolai Geertsen.
Środkowy obrońca włączał się regularnie do ofensywnych akcji swojego zespołu przy okazji wykonywania stałych fragmentów gry i po jednym z nich popisał się podwójnym uderzeniem z nożyc.
Futbolówka po pierwszym efektownym złożeniu się do strzału przez 29-latka odbiła się od poprzeczki i wróciła dokładnie w to miejsce, w którym leżał defensor. Ten bez chwili zawahania przymierzył się po raz drugi do takiego samego uderzenia i tym razem trafił już do siatki Slagelse B&I.
Duńczyk tą bramką rzucił wyzwanie między innymi Valentino Lazaro z Borussii Mönchengladbach, z którym będzie zapewne teraz rywalizował o zgarnięcie nagrody imienia Ferenca Puskása przyznawanej zdobywcy najładniejszego gola w danym roku kalendarzowym.
WIDEO: