Kandydat na prezydenta Barcelony: Klub jest na drodze do bankructwa finansowego i moralnego

2020-04-14 11:50:56; Aktualizacja: 4 lata temu
Kandydat na prezydenta Barcelony: Klub jest na drodze do bankructwa finansowego i moralnego Fot. Paweł Machitko
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Twitter

Kandydat na prezydenta FC Barcelony, Victor Font postanowił wypowiedzieć się na temat sytuacji, w jakiej znalazł się obecny mistrz Hiszpanii.

Kilka dni temu we władzach ekipy ze stolicy Katalonii doszło do niemałego trzęsienia ziemi. Do dymisji podało się bowiem sześciu członków zarządu: dwaj wiceprezydenci Emili Rousaud i Enrique Tombas, dyrektorzy Silvio Elias, Maria Teixidor i Josep Pont oraz sekretarz Jordi Clasamiglia.

Ich rezygnacje miały być spowodowane przede wszystkim panującym kryzysem oraz problemami z zarządzaniem, które pojawiły się w momencie wybuchu pandemii koronawirusa. Wszyscy z nich domagali się też szybkiego zwołania wyborów, na co zgody nie wydał obecny sternik, Josep Maria Bartomeu.

Teraz do sprawy postanowił odnieść się kandydat na prezesa Barcelony, Victor Font. Uważa on, że klub znalazł się w kiepskim położeniu.

- O ile do tej pory ryzyko było ogromne, to teraz jest gigantyczne. Jesteśmy w trakcie pandemii, która sparaliżowała świat. Co więcej, od kilku tygodni jesteśmy świadkami walk na najwyższych szczeblach w klubie. W tym momencie, kiedy najważniejsze jest wyjście z kryzysu, szef ogłasza przebudowę władz, by pozostać na stanowisku. To niepojęte.

- W ostatnim czasie klub był uderzany z każdej strony. Wcześniej była sprawa Neymara, do tego błędna polityka sportowa, teraz rozłam w zarządzie oraz pandemia. Jesteśmy w obliczu bankructwa zarówno ekonomicznego, jak i moralnego.

- Trzeba zacząć od zera. To co wypracowano kilka lat temu, nie daje już efektów. Potrzeba nowych rozwiązań. Brak przejrzystości, wydawanie ogromnych pieniędzy na transfery oraz konieczność sprzedawania graczy, by zbilansować budżet. To wszystko musi ulec zmianie. Inaczej będzie krucho - dodał.

Font wbrew pozorom nie nawołuje jednak do tego, by przeprowadzić wcześniejsze wybory na prezydenta klubu. Zdaje sobie bowiem sprawę z sytuacji, w jakiej znalazła się światowa piłka.

- W normalnych warunkach apelowalibyśmy o rezygnację prezydenta i zwołania przedterminowego głosowania. Jednak teraz przy zamknięciu kraju jest to niemożliwe i nie na miejscu - zakończył.

Więcej na ten temat: FC Barcelona Hiszpania Víctor Font LaLiga