Kandydat na reprezentanta Włoch odmawia uczestnictwa na EURO 2024

Rewelacyjny w tym sezonie Serie A bramkarz Monzy Michele Di Gregorio zapowiedział w rozmowie dla „La Stampa”, że nadal śni o debiucie w reprezentacji Włoch. Nie wyobraża sobie jednak znaleźć się w jej kadrze na Mistrzostwa Europy w Niemczech.

Wysoko ceniony 26-latek przechodzi przez cudowny okres. W dotychczasowej karierze nigdy nie wzbił się na tak wysoki poziom, jaki prezentuje obecnie. Wystarczy wspomnieć, jako przedstawiciel ligowego „średniaka” odnotował 13 czystych kont w 26 występach.

W tej statystyce ustępuje jedynie Vanji Milinkoviciowi-Saviciowi z Torino (14) oraz Yannowi Sommerowi z Interu Mediolan (17).

Pomimo życiowej formy golkiper nie czuje, aby powołanie go na czerwcowo-lipcowy turniej EURO 2024 było właściwym momentem na wejście do reprezentacji.

– Mam nadzieję, że w końcu dostąpię zaszczytu reprezentowania drużyny narodowej, ale dopiero po Mistrzostwach Europy. Kadra jest już ustalona. Nie chcę czerpać złych doświadczeń, po prostu wolę podejść do tego we właściwy sposób. Nadal jest to moje pragnienie, wielkie marzenie – wytłumaczył Di Gregorio.

Trykot Italii wychowanek „Nerazzurrich” przywdział tylko raz w kategorii wiekowej U-17 (19 lutego 2014 roku).

Niekwestionowanym numerem jeden u selekcjonera Luciano Spallettiego pozostaje Gianluigi Donnarumma. Świetną dyspozycję w Tottenhamie prezentuje również Guglielmo Vicario. Poza tym walka o trzeci slot toczy się między Ivanem Provedelem a Aleksem Meretem.

W fazie grupowej ME Włochy zmierzą się z Albanią, Hiszpanią i Chorwacją. Przedtem odbędą jeszcze próbę generalną w towarzyskich pojedynkach z Turcją oraz Bośnią i Hercegowiną.