Kandydat reaguje na plotki o zastąpieniu Pepa Guardioli w Manchesterze City

2024-10-17 15:17:28; Aktualizacja: 1 miesiąc temu
Kandydat reaguje na plotki o zastąpieniu Pepa Guardioli w Manchesterze City Fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Cabine Desportiva

Trener Rúben Amorim zareagował na nadchodzące przejście Hugo Viany ze Sportingu do Manchesteru City i jednocześnie plotki łączącego go z ewentualnym zastąpieniem Pepa Guardioli na stanowisku menedżera angielskiego zespołu.

Przyszłość hiszpańskiego szkoleniowca w charakterze opiekuna „The Citizens” pozostaje w dalszym ciągu niejasna w obliczu wygasającej latem umowy. Obecnie więcej wskazuje na to, że zdecyduje się na kontynuowanie kariery trenerskiej w drużynie z Etihad Stadium choć nie można kategorycznie wykluczyć nagłego zwrotu akcji.

Z tego też powodu możemy spotkać się co jakiś czas ze spekulacjami na temat kandydatów rozważanych do jego zastąpienia. Ostatnio w tym kontekście pojawiło się nazwisko Rúbena Amorima, który w ubiegłych miesiącach był typowany do objęcia sterów nad Liverpoolem czy Chelsea.

A teraz połączono go z Manchesterem City. Bez wątpienia wpływ na to miało potwierdzenie doniesień o przenosinach dyrektora sportowego Hugo Viany do angielskiego klubu w miejsce odchodzącego Txikiego Begiristaina, którego współpraca z Pepem Guardiolą na przestrzeni ostatnich lat układała się wręcz wzorowo.

39-latek w rozmowie z Cabine Desportiva postanowił odnieść się do powstałego zamieszania i dał do zrozumienia, że jego drogi z rodakiem prawdopodobnie nie skrzyżują się w najbliższym czasie w „The Citizens”.

- Hugo Viana i ja podążamy różnymi ścieżkami. Łączy nas po prostu relacja zawodowa, która nie będzie trwać wiecznie. Jego nominacja nie oznacza, że ​​przejdę do Manchesteru City, ale mamy bardzo dobre relacje zawodowe - powiedział trener Amorim, dodając jednocześnie, że z uwagi na zaistniałą sytuację nie wpuści do szatni działacza.

- Oczywiście Viana po tygodniu spędzonym w Manchesterze nie będzie mógł wejść do szatni. Pominę go, aby uniknąć konfliktów. Wszystkie pozostałe rzeczy pozostaną bez zmian do końca sezonu - dodał.