Kapitalne uderzenie Eduardo Vargasa wprowadziło Chile do finału [WIDEO]

2015-06-30 03:29:06; Aktualizacja: 9 lat temu
Kapitalne uderzenie Eduardo Vargasa wprowadziło Chile do finału [WIDEO] Fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Chile po bardzo ciekawym widowisku pokonało Peru 2:1 i w sobotę stanie przed szansą na wygranie pierwszego mistrzostwa Ameryki Południowej w swojej historii.

Tegoroczny Copa América powoli dobiega ku końcowymi. W stawce drużyn walczących o mistrzostwo Ameryki Południowej zostały już tylko cztery zespoły, a to oznacza, że wkroczyliśmy w fazę półfinałową. W pierwszym meczu decydującym o awansie do wielkiego finału zmierzyli się Chilijczycy i Peruwiańczycy. Pojedynki pomiędzy tymi drużynami są nazywane Clasico del Pacifico, co nawiązuje nie tylko do położenia geograficznego tych państw, ale i wydarzeń historycznych, które powiązały oba kraje.

Do tej pory więcej wygranych spotkań na swoim koncie mieli „La Roja”. Podopieczni Jorge Sampaoliego liczyli na to, że po raz 42 uda im się pokonać „La Blanquirroja”, co pozwoliłoby im powalczyć o pierwszy tytuł mistrzowskim na swoim kontynencie. Piłkarze Ricardo Gareki nie zamierzali jednak ułatwiać zadania gospodarzom imprezy i było to widać od pierwszego gwizdka sędziego. Peruwiańczycy już w 9. minucie mogli wyjść na prowadzenie, ale futbolówka po uderzeniu głową przez Jeffersona Farfána zatrzymała się na słupku bramki Claudio Bravo.

Po tej akcji „La Blanquirroja” dalej przeważali na boisku, ale dość szybko uległo to zmianie, kiedy to Carlos Zambrano popisał się bardzo nieodpowiedzialnym zachowaniem i jeszcze w pierwszej połowie osłabił swój zespół.

Po czerwonej kartce dla zawodnika Eintrachtu Frankfurt od razu do głosu doszli Chilijczycy i tuż przed przerwą w szczęśliwych okolicznościach udało im się wyjść na prowadzenie.

W drugiej połowie „La Roja” kontrolowali przebieg gry. Zdobyli nawet gola na 2:0, ale arbiter liniowy dopatrzył się pozycji spalonej Eduardo Vargasa. Jak pokazały powtórki napastnik, który spędził miniony sezon na wypożyczeniu w QPR nie złamał przepisów.

W kolejnych minutach podopieczni Jorge Sampaoliego nie tworzyli klarownych sytuacji do podwyższenia prowadzenia. Z kolei Peruwiańczycy szukali swoich szans w szybkich wypadach na połowę przeciwnika i jeden z nich zakończył się strzeloną bramką. Nadzieję na końcowy triumf „La Blanquirroja” przywrócił Gary Medel, który wpakował futbolówkę do własnej siatki.

Zawodnicy Ricardo Gareki nie nacieszyli się zbyt długo remisem, ponieważ chwilę później po fantastycznym uderzeniu z dystansu, po raz drugim w tym meczu na listę strzelców wpisał się Eduardo Vargas.

Po tym trafieniu Peruwiańczycy szukali gola, który doprowadziłby do rzutów karnych, ale Chilijczycy nie dali się już ani razu zaskoczyć i zgodnie z przewidywaniami, ale nie bez problemów zameldowali się w finale Copa América, w którym zmierzą się z Argentyną lub Paragwajem.